Lustra na uczelniach i Formuła 1, czyli szukanie nowych pracowników

12.03.20
clock 3 min.
Cezary Kolasa Cezary Kolasa

W ostatnich latach sukcesywnie rozwija się marketing rekrutacyjny w organizacjach na całym świecie. Przyczyna jest prosta: chęć zainteresowania kandydatów ofertą pracy w danej firmie. Przykładem nieszablonowej kampanii rekrutacyjnej była ta autorstwa Randstadu – firmy zajmującej się zatrudnieniem.

Wiele firm dąży do tego, aby dobrze przeprowadzony proces rekrutacyjny był nie tylko skuteczny w znalezieniu odpowiednich osób do pracy w organizacji, lecz także wpływał na ich poprawę wizerunku jako pracodawcy.

Agencja Randstad Polska szukała pracowników związanych ze sprzedażą, niemających doświadczenia w branży rekrutacyjnej. Czyli osób z odpowiednim podejściem do klienta, którzy swoim działaniem mogą w przyszłości rozwijać organizację, pozyskiwać klientów.

Kampania pod nazwą „Kariera bez dylematów” rozpoczęła się pod koniec 2015 r. od opublikowania na jednym z portali sprzedażowych oferty pracy. Po kliknięciu dalej pojawiało się więcej szczegółowych informacji, kontakt e-mailowy i formularz rekrutacyjny. Kandydatów zachęcano również przez filmy publikowane w internecie z motywem luster. Na wybranych warszawskich uczelniach na lustrach w toaletach pojawiały się specjalne napisy bez tła, zachęcające młode osoby do skorzystania z rekrutacji i postawienia na pracę w Randstad [1].

Poniżej film ukazujący niestandardową kampanię:

Kolejnym krokiem było pokazanie pracy w Randstad na przykładzie osoby, która wcześniej nie była związana z obszarem rekrutacji, ale świetnie odnalazła się w organizacji. To oczywiście miało szczególnie zainteresować kandydatów z umiejętnościami w B2B. Pokazywano, jak wygląda dzień pracownika, co takiego oferuje firma i jak wygląda atmosfera w niej. Postawiono kolejny raz na format video.

Wykorzystano motyw z zespołem Formuły 1: „Najlepsi wspierają najlepszych”, co miało oznaczać szybką szansę na rozwój indywidualny w firmie, bazujący również na pracy w grupie z profesjonalistami. Kampanie promowano także za pomocą reklam Google’a oraz Facebooka.

Jedną z dodatkowych akcji było zorganizowanie na jednym z portali z ofertami pracy nieszablonowego ogłoszenia pod nazwą „Łowca kontraktów”. Odbiorca związany z B2B w ciekawy sposób dowiadywał się o możliwościach pracy w Randstad i mógł aplikować na interesujące go stanowisko pracy. Oprócz działań zewnętrznych, firma postawiła na rekrutację online za sprawą specjalnej strony internetowej, na której znalazły się oferty pracy, zawierające szczegółowe informacje na temat każdego stanowiska. Dodatkowo, by zachęcić tych, którzy nie obracali się w życiu zawodowym w HR-owych tematach, dołączono do strony zakładkę „Historia pracowników” – kandydaci mogli wysłuchać oraz przeczytać wspomnień pracowników, ich początków oraz tego, w jaki sposób znaleźli się właśnie w tej firmie.

Kampania Randstadu nie odnosiła się stricte do poszukiwania najlepszych osób do pracy w firmie. Miała w swojej formie działania z obszaru employer brandingu, nazwano ją kampanią rekrutacyjno-wizerunkową [2]. Organizacja nie postawiła na długofalowy projekt, ale wzbudziła zainteresowanie swoimi kreatywnymi działaniami. Jest kolejnym dowodem na to, że chcąc rekrutować najlepszych, trzeba ich zainteresować, na co składa kilka punktów: stanowisko, wizerunek pracodawcy, ciekawa oferta rozwoju pracownika i odpowiedni marketing całej kampanii.

Omówienia innych ciekawych kampanii rekrutacyjnych znajdziesz w poniższych artykułach:

Przypisy: