Trudne rozmowy. Jak rozmawiać z osobą, która jest w dużych emocjach?

13.07.24
clock 6 min.
Danuta Rocławska Danuta Rocławska

Trudne, w znaczeniu emocjonalnym, rozmowy to takie, w których pojawiają się nadmiarowe i gęste emocje – złość, frustracja, irytacja, smutek. Z powodu ich intensywności lub nagłości trudno je stłumić i ukryć. Pojawia się więc  widoczna ekspresja przeżywanych uczuć i zmiany w zachowaniu – wyczuwalna zmiana głosu, zaczerwieniona twarz, drżenie brody, płacz.

Jeżeli z jakimś napięciem myślisz o trudnych rozmowach w pracy i zastanawiasz się, czy zachowasz się właściwie kiedy ktoś przy Tobie utraci kontrolę nad swoimi emocjami ( i na przykład się rozpłacze), albo obawiasz się, że to może przydarzyć się Tobie, to ten artykuł jest dla Ciebie.

W tym artykule:
  1. Perspektywa lidera/liderki
  2. Perspektywa pracownika/ pracowniczki
  3. O co zadbać w zespole

Perspektywa lidera/liderki

„No tak.. jeszcze może kozetkę wstawię tutaj?”

Takie sceptyczne komentarze słyszę od liderów/ liderek, kiedy pojawia się temat emocjonalnie trudnych rozmów z pracownikami. To, co niepokoi liderów/ liderki to:

  • Jak reakcja w takiej sytuacji jest właściwa?
  • Co zrobić, żeby się „nie zarazić” cudzą emocją?
  • Jak w ogóle prowadzić taką rozmowę w pracy?
  • Czego nie robić, żeby nie zaszkodzić rezedrganej emocjonalnie osobie?

Dylemat pomiędzy robieniem „kozetki”, a udawaniem, że nic się nie dzieje (i prowadzeniem rozmowy jak gdyby nigdy nic) jest nierozstrzygalny, bo przełożony/a nie musi robić ani jednego,  ani drugiego. Na szczęście, pomiędzy tymi dwoma skrajnościami jest przestrzeń i narzędzia, które mogą ułatwić empatyczną reakcję, która w efekcie pomoże odzyskać spokój obu stronom.

Do dyspozycji jest cała skrzynka z narzędziami do komunikowania się:

  • aktywne słuchanie – czyli słuchanie nastawione tworzenie przestrzeni dla komunikatu rozmówcy, pomaga w usłyszeniu i zrozumienie rozmówcy (słuchanie intuicyjne to najwyższy poziom aktywnego słuchania – to moment kiedy jako słuchacze jesteśmy w pełni skupieni na naszym rozmówcy, kierujemy się intuicją i empatią),
  • empatia – pomaga w lepszym zrozumieniu rozmówcy, a także odróżnieniu własnych uczuć od emocji,
  • odzwierciedlanie – czyli  umiejętność dostrzeżenia stanu rozmówcy, jego słów, zachowania poprzez odniesienie się do jego stanu emocjonalnego,  wyraża się w emocjonalnym dostrojeniu i dostosowaniu do rozmówcy (np. przez stwierdzenie „czuję, że to jest ważne dla ciebie”)
  • parafrazowania – pomaga w uściśleniu tego co rzeczywiście mówi rozmówca i weryfikowaniu własnych interpretacji i osadów,
  • zasady komunikacji według NVC (Nonviolent Communication Marshala Rosenberga), z których w sytuacji trudnych rozmów szczególnie ważny jest kontakt z własnymi emocjami, próba zrozumienia potrzeby rozmówcy oraz powstrzymanie się od ocen i osądów. Jak pisze sam Rosenberg, fundamentem NVC „jest taki sposób mówienia i umiejętność komunikowania się, które pozwalają nam zachować człowieczeństwo nawet w niesprzyjających okolicznościach.”.

Jeśli obawiasz się tego, że ktoś może się przy Tobie zdenerwować czy rozpłakać i nie będziesz wiedział/ła co robić:

  • skorzystaj ze swojej empatii, nie oznacza to, że trzeba płakać czy wściekać się z drugą osobą, ale dzięki empatii można ją zrozumieć i poczuć ten jej aktualny stan emocjonalny
  • potowarzysz w tym płaczu w skupiony sposób, płacz zazwyczaj trwa chwilę, to jest tymczasowa i zazwyczaj krótka reakcja
  • zdenerwowana czy płacząca osoba może być bardziej skrępowana od Ciebie, daj osobie do zrozumienia, że to jest dla Ciebie ok, że płacze, w pewnym sensie zrób dla tego przestrzeń
  • jeśli to możliwe daj jakieś wsparcie z dotyku, potrzymaj za rękę, obejmij ramieniem, podaj chusteczkę, szklankę wody
  • delikatnie sprawdź czy jest coś co możesz zrobić, ale pamiętaj..:
  • nie musisz starać się „naprawiać” tej sytuacji, ani osoby.

Jeżeli planujesz trudną rozmowę zadbaj o miejsce i czas:

Miejsce: jeżeli rozmowa przebiega face to face lepiej sprawdzi bardziej kameralne miejsce (np. zamykana salka zamiast oszklonego patio), nie publiczne (bardziej gabinet niż open space),

Czas: trudne rozmowy najlepiej planować z jakimś zapasem czasowym.

Perspektywa pracownika/ pracowniczki

Z drugiej strony, pracując coachingowo lub wsparciowo z osobami, które na przykład przygotowują się do swojej trudnej rozmowy, jakiejś konfrontacji lub innego wyzwania interpersonalnego na zadane przeze mnie pytanie „Czego obawiasz się najbardziej?” Bardzo często słyszę w odpowiedzi „najbardziej obawiam się tego, że się stracę kontrolę nad emocjami, albo że się rozpłaczę…”. Chociaż płacz kojarzony jest z okazaniem słabości to z całą pewnością nie jest powodem do wstydu i hańby.

Warto przypomnieć sobie, że płakanie:

  • to fizjologiczna, naturalna reakcja organizmu ludzkiego na jakiś bodziec, fizyczny (np. kiedy coś nam wpadnie do oka) lub emocjonalny (kiedy coś nas poruszy).
  • w kontekście emocjonalnym możemy płakać ze wzruszenia, smutku, złości, bezsilności, po przeżytym doświadczeniu, które interpretujemy jako ważne lub trudne dla siebie.
  • płacz może się też zdarzyć w odpowiedzi na duże lub długo trzymane napięcie w ciele dlatego przynosi ulgę, po krótkim nawet płakaniu zazwyczaj odczuwamy odprężenie, a nawet stan relaksu,.
  • bywa oczyszczający, z całą pewnością pełni funkcję regulującą, podobnie jak tak lubiany w przestrzeni publicznej śmiech.
  • ma potężną moc regulującą w stresie (podobnie zresztą jak wymioty przy zatruciu)

O co zadbać w zespole

W miejscach pracy, gdzie zazwyczaj bardzo cenimy energię siły, działania, zdobywania, otwartości, rozwoju, zgiełku, zabiegania coraz trudniej akceptować momenty zatrzymania, refleksji, słabości. Jeżeli obserwujesz ten „trend” w swoim miejscu pracy sprawdź czy jako zespół potrzebujecie:

  • jakiś konkretnych umiejętności komunikowania się i współpracy (np. NVC, udzielania feedbacku itp)
  • jakiś rytuałów przywracających bezpieczne okazywanie emocji
  • innych wspólnych i integrujących zachowań, które pomogą   ’udomowić’ emocje jako naturalną reakcję psychiki i ciała na trudne sytuacje.