Kiedy stres przestaje motywować, a zaczyna wypalać?

22.11.25
clock 5 min.
Danuta Rocławska Danuta Rocławska
Kiedy stres przestaje motywować, a zaczyna wypalać?
Stres sam w sobie nie jest wrogiem — to naturalny, biologiczny mechanizm, który pomaga nam działać szybciej, odważniej i skuteczniej. Problem zaczyna się dopiero wtedy, gdy napięcie przestaje być chwilową reakcją, a staje się stałym towarzyszem dnia. Wtedy mobilizująca energia zamienia się w obciążenie, wpływając na emocje, koncentrację i codzienne decyzje. Jak rozpoznać ten moment i co zrobić, by odzyskać psychiczną równowagę?
W tym artykule:
  1. Kilka słów o naturze stresu
  2. Kiedy stres zaczyna szkodzić?
  3. Co pomaga?

Kilka słów o naturze stresu

Z pewnością już nie raz słyszałaś_eś o tym dobrym stresie i tym złym. Stres, który pojawia się jako reakcja organizmu na zagrożenie, stanowi jednocześnie siłę mobilizującą i aktywizującą do działania. Reakcja stresowa poprawia koncentrację, mobilizuje energie,  jest zdrowy i adaptacyjny. Ma kluczowe znaczenie w sytuacjach podejmowania decyzji i wyzwań, także w okolicznościach pozazawodowych i mających przyjemne konotacje, na przykład planowanie i organizacja urlopu. 

Stres jako reakcja organizmu jest czymś całkowicie naturalnym. To biologiczny system alarmowy, który ma zwiększyć Twoje szanse na przetrwanie (które teraz, rzecz jasna, jest już innym „przetrwaniem” niż dla naszych praprzodków). Reakcja stresowa jest szybka, automatyczna i w dużej mierze poza świadomą kontrolą. Im szybciej to zaakceptujemy i nauczymy się odróżniać jak reaguje nasze ciało w stresie tym lepiej. Tym samym nauczymy się rozpoznawać i odreagowywać sytuacje stresowe w zdrowy dla nas sposób. 

Kiedy stres zaczyna szkodzić?

Istotę szkodliwej natury stresu świetnie ilustruje anegdota o szklance z wodą trzymanej w ręku. I nie, nie ma znaczenia czy jest to szklanka do połowy pełna, czy do połowy pusta. Znaczenie ma, jak długo musisz trzymać ją w swojej ręce. Przez 2-3 minuty ciężar naprawdę nie jest istotny! Ale spróbuj taką szklankę potrzymać 30 minut, godzinę, dwie… Tak właśnie działa stres chroniczny! To sytuacja, w której człowiek codziennie przebywa w środowisku, które uznaje za szkodliwe dla siebie, nieprzyjazne, a nawet zagrażające. 

Permanentny stan gotowości rodzi napięcie, złość i frustrację. Te emocje sygnalizują często przejście w stan przetrwania, jak alert uruchamiają reakcje walki, ucieczki lub zamrożenia (fight-flight-freeze system). Człowiek staje się czujny, skanuje otoczenie w poszukiwaniu zagrożenia lub wyzwania. Podczas reakcji stresowej kilkadziesiąt różnych hormonów stresu zostaje wydzielonych do krwiobiegu, chroniąc i jednocześnie pobudzając organizm do działania. Długotrwały stres, jako osiowy objaw wielu kryzysów psychicznych (w tym wypalenia):

  •  utrudnia zdolności adaptacji do sytuacji 
  • przejawia się głównie w problemach emocjonalnych, takich jak chwiejność emocjonalna (osoba reaguje skrajnymi emocjami), utrata kontroli emocjonalnej (trudno jest skontrolować ekspresję emocji – osoba może często płakać, wybuchać złością itp), zmęczenie psychiczne (osoba odczuwa brak energii i wewnętrznej siły na mierzenie się z wyzwaniami dnia)
  • utrudnia znalezienie rozwiązania dla problemu (myślenie tunelowe), który jest bodźcem wywołującym stres
  • wpływa na obniżenie samooceny, a nawet poczucia własnej wartości 

Co pomaga?

Pomocne jest przede wszystkim wypracowanie własnych strategii radzenia sobie ze stresem codziennym. Chodzi o to, żeby nauczyć się „obsługiwać siebie” w sytuacji doświadczania stresu. Pierwszym krokiem jest uznanie, że doświadczyło się dzisiaj trudnej sytuacji, następnie podjęcie decyzji jak mogę sobie pomóc. Ten etap świadomego zatroszczenia się o siebie jest kluczowy. 

Lista pomocnych technik:

  • Zadaj sobie pytanie: „Jaka jest na teraz moja odległość od mojej równowagi psychicznej?” (Ważne jest, aby zdefiniować to, czym jest dla Ciebie ta równowaga oraz znaleźć swoje „miary”, np. „Już trzeci raz dziś zirytowałam się z błahego powodu”, „drugi raz z rzędu opuściłam swoje ulubione zajęcia rekreacyjne” itp.)
  • Stwórz swoją „skrzynkę z narzędziami”, które pomagają Ci odzyskać spokój. Mogą to być techniki oddechowe (od oddychania metodą 4/6, oddychania „na kwadrat” czy zwykłego fizjologicznego westchnięcia), techniki rozluźniania ciała (TRE- wstrząśnienie napięcia, metody relaksacji metodą Jacobsona czy Shultza, najzwyklejszy spacer po lesie czy parku, automasaż itp)
  • Zostań w kontakcie ze swoimi emocjami. Sprawdzać co teraz czuję (nawet jak trudno określić i nazwać tę emocję) i gdzie to czujesz w ciele (np. uczucie strachu w brzuchu, smutek w gardle itp.). 
  • Sprawdź, w jakim stopniu możesz odłączyć się od źródła szkodliwego czy długotrwałego stresu. Zadbaj o bycie odłączonym od poczty czy komunikatów pracowych po godzinach pracy. Jeśli Twoje wysiłki i podjęte przez Ciebie działania nie wpłyną na poprawę Twojego funkcjonowania, rozważ zmianę, która trwale wpłynie na redukcję działania szkodliwego stresora.