Studia to zazwyczaj czas intensywnego rozwoju, ukierunkowany na wybrane zainteresowania, rozwój wybranych umiejętności, z którymi wiąże się przyszłą karierą, w gronie osób o podobnych zainteresowaniach. To czas budowania – wiedzy, kompetencji, relacji społecznych. Tak przynajmniej wygląda teoria. W praktyce jednak jest rozjazd, jak to w życiu bywa. Studia bywają nudne, bez praktycznego (użytecznego) dla uczących się wymiaru, niedostosowane dydaktycznie, metodycznie i zakresowo do oczekiwań młodego pokolenia, często on-line. Bywają też na tyle trudne, że przy braku odpowiedniego wsparcia studenci zaczynają wątpić wiarę w swoje możliwości, a nawet cele
życiowe. Ale przyczyn drop-out’u jest więcej.
Jakie są najczęstsze powodu porzucania studiów?
Listę przyczyn rezygnacji z tego etapu edukacji można posegregować od tych osobistych po systemowe.
Powody osobiste, czyli wszystkie problemy osoby, które utrudniają jej skuteczne skupienie się na nauce. Uczęszczanie na zajęcia, przygotowywanie się do zajęć itp. Można zaliczyć do nich kłopoty zdrowotne, problemy psychiczne (w tym różnego rodzaju zaburzenia psychiczne), problemy rodzinne, uzależnienia od substancji psychoaktywnych (lub inne uzależnienia). Szacuje się, że to najczęstszy powód porzucania studiów. W tej grupie mieszczą się też powody związane ze zmianą sytuacji życiowej, czyli zmianą statusu życiowego i osobistego, np. zajście w ciążę.
Powody finansowe, czyli aspekt związany z trudnością utrzymania się podczas okresu studiów, opłacenia zobowiązań (własnych lub rodzinnych). Tutaj przyczyna porzucania studiów jest podwójna, z jednej strony brak środków finansowych utrudnia studiowania, z drugiej strony skłania osobę do podjęcia pracy, która czasem uniemożliwia łączenie obu tych zadań (pracowania na full time i studiowania).
Powody związane z samym aspektem edukacyjnym, np. niedostosowanie metod do potrzeb studentów, np. przekaz podawczy, mało angażujący, bez waloru praktycznego, nuda powodująca, że po 10 minutach zajęć studenci scrollują Instagram. Taki stan może uruchamiać myślenie pt.„niczego się tutaj nie nauczę”, „to jest strata czasu” i przyspieszać decyzję o rezygnacji z dalszej edukacji. Do tej grupy można też zaliczyć trudności w nauce, tzw. „przedmioty-uwalacze”. Brak dostępnego i realnego wsparcia na uczelni (mentoring, feedback itp) może potęgować poczucie zagubienia i frustrację.
Powody społeczne, czyli brak intencjonalnie budowanej społeczności. Pogłębiający się brak więzi i wspólnotowości, brak wspólnych rytuałów, zajęcia on-line mogą przyczyniać się do braku poczucia przynależności do uczelnianej społeczności. Bez poczucia przynależności łatwiej o decyzję wyjścia.
Powody związane z brakiem celu, znajomości własnych potrzeb, motywacji i mocnych stron. Studenci, którzy nie mają celu, mogą mieć większa trudność w fokusowaniu, mobilizowaniu się i motywowaniu do podejmowani wysiłku związanego ze studiowaniem. Mogą również nie widzieć sensu w kontynuowaniu studiów i widzieć mniejszy związek pomiędzy dyplomem wyższej uczelni, a dalszymi możliwościami, karierą.
Powody związane z samym środowiskiem i jego negatywnym wpływem na osobę. Do tej grupy można zaliczyć wszelkie nieprawidłowości i negatywne zjawiska, które mogą zdarzyć się w każdym środowisku (np. zła komunikacja, mobbing, molestowanie, inne formy przemocy) a które przyczyniają się gorszego funkcjonowania osoby i w efekcie opuszczenia szkodliwego środowiska.
Problemem jest to, że uczelnie wyższe, zarówno państwowe, jak i prywatne nie badają w sposób systematyczny zjawiska. Uczelnie państwowe z uwagi przewyższającej wciąż popytu nad podąża. Uczelnie prywatne, paradoksalnie z powodu braku środków na tego rodzaju aktywność. Na uczelniach nie ma zwyczaju przeprowadzenia tzw. exit interview, który to wywiad (z odchodzącymi pracownikami) staje się coraz bardziej powszechną praktyką w firmach. Wzorem prostu z biznesu szkolnictwo wyższe mogłoby zadawać kilka pytań rezygnującym studentom:
Jaki jest powód rezygnacji? Co najbardziej podobało Ci się w trakcie studiowania? Czego najbardziej nie lubiłeś_lubiłaś? Jak oceniłbyś swoje relacje z wykładowcami? Jakiego wsparcia zabrakło? Co ułatwiłoby ci powrót do studiowania?
Dla porównania można wspomnieć także o innym zjawisku dotyczącym młodzieży poza edukacją i innymi formami kształcenia. Oda lat obserwuje się w krajach Unii Europejskiej zjawisko NEET (not in education, employment or training), które mówi o młodych ludziach, nie podejmujących aktywności w kierunku kształcenia (education), pracy zawodowej (employment) i form przygotowywania do zawodu (training). Według statystyk Międzynarodowej Organizacji Pracy w Europie ogólny odsetek Neet-młodzieży wynosi ponad 13%, w Polsce – niecałe 12% (dla osób w przedziel 15-24 lata).
Z uwagi na rosnący tren drop-outu potrzebne są zarówno rozwiązania indywidualne, ukierunkowane na wzmocnienie jednostki, jak i systemowe – wprowadzające istotne zmiany w metodach szkolnictwa wyższego.