Polacy to jeden z bardziej zapracowanych narodów w Unii Europejskiej. Jak pokazują badania z 2019 r. przeprowadzone przez Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju Polacy są na drugim miejscu pod względem liczby przepracowanych godzin. Niestety więcej nie zawsze znaczy lepiej.
Co za dużo, to niezdrowo
Przepracowanie może prowadzić do chronicznego zmęczenia, bezsenności, a co za tym idzie gorszej koncentracji i braku energii. Z kolei te elementy mogą wzbudzać w nas dodatkowy stres. Jeśli przykładowo nie możemy zasnąć, to zaczynamy odczuwać niepokój, jak poradzimy sobie w pracy skoro będziemy zmęczeni. Później w wyniku braku energii gorzej wykonujemy obowiązki, co również wzmaga w nas dodatkowe nerwy.
Jak wiemy, stres jest bardzo niekorzystny, bo przyczynia się do powstawania wielu chorób. Według ostatnich badań przebywanie w stanie chronicznego stresu może wiązać się z występowaniem chorób autoimmunologicznych, w tym chorób tarczycy, chorób zapalnych jelit, reumatoidalnego zapalenia stawów. Stres może prowadzić też do zaburzeń układu pokarmowego, jak np. zespołu jelita drażliwego [1].
Co możemy zrobić, aby nie popaść w niebezpieczną spiralę uzależnienia od pracy i jak dbać o swoje zdrowie? Przede wszystkim musimy zatroszczyć się o work-life balance, czyli znaleźć równowagę między pracą a innymi sferami życia. Dla mnie równowaga oznacza umiejętność wyznaczania sobie priorytetów i wartości.
Żyjemy w czasach, w których kilkakrotnie w życiu będziemy zmieniać pracę – to, że dzisiaj pracujemy w danym miejscu i na danym stanowisku, nie oznacza, że będziemy to robić do końca życia. Warto więc zadać sobie pytanie, czy poświęcanie wszystkiego, a więc zdrowia, rodziny na rzecz pracy ma sens? Trzeba stawiać sobie granice i rozdzielać te dwie strefy.
Oczywiście najlepiej, gdy pracodawca przychodzi z pomocą i wdraża rozwiązania, które mają wspierać tę równowagę np. poprzez elastyczne godziny pracy, możliwość pracy z domu czy wyznaczanie stref relaksu w miejscu pracy. Nie każda firma ma jednak do tego warunki. W takim wypadku sami musimy nauczyć się dbać o tę harmonię.
Aktywność fizyczna jednym z remedium
Jednym ze sposobów na rozładowanie napięcia i tym samym dodanie sobie energii jest sport. Niezależnie od tego, jaką aktywność fizyczną wybierzemy, z pewnością poprawi on naszą kondycję fizyczną i psychiczną. Aktywny tryb życia chroni nas przed wieloma chorobami, wzmacnia nasz system odpornościowy, ale również poprawia nasz nastrój, wydajność umysłową i wzmacnia naszą samoocenę.
Korzyści płynące ze sportu są dostrzegane również przez pracodawców. Badania pokazują, że wysportowany pracownik to wydajny pracownik. Regularna aktywność fizyczna poprawia nasze samopoczucie i zwiększa chęć do pracy. W trakcie uprawiania wybranej aktywności wydzielają się endorfiny, a więc tzw. hormony szczęścia. Pracownik z pozytywną energią chętniej podejmuje wyzwania i ma lepsze wyniki.
Jak pokazuje raport firmy Well.hr, sport podnosi koncentrację przez co wysportowany pracownik popełnia mniej błędów. Dodatkowo osoby uprawiające aktywność fizyczną są bardziej zdeterminowane, potrafią skoncentrować się na celu i potrafią przełożyć strategię na działanie. Są bardziej zmotywowani i kreatywni.
Jakie sporty uprawiają Polacy?
Według badań przeprowadzonych przez ARC Rynek i Opinia w ciągu ostatnich 10 lat trzykrotnie wzrósł odsetek Polaków, którzy uprawiają sport. W 2009 r. było to 24%, natomiast w badaniu z 2019 r. wynik ten wzrósł aż do 74%. Nie da się więc ukryć, że zainteresowanie sportem jest coraz większe. A czy są jakieś dyscypliny, które cieszą się największą popularnością? Jak pokazuje badanie wszystko zależy od grupy wiekowej.
W ciągu ostatnich 10 lat trzykrotnie wzrósł odsetek Polaków, którzy uprawiają sport.
W najmłodszej grupie, a więc od 18–24 lat najczęściej wybieraną dyscypliną sportową jest bieganie. Wskazało je aż 40% respondentów. Być może jest to wiązane z faktem, że jest to sport, który nie wymaga żadnego sprzętu, możemy go uprawiać wszędzie i bez ponoszenia dodatkowych kosztów. Na drugim miejscu znalazła się siłownia lub crossfit. Tę aktywność wskazało 31% osób. Zwolennikami pływania okazało się 29%, z kolei siatkówkę wybrało 23%. Najmniejszą popularnością cieszy się piłka nożna. Te dyscyplinę wskazało tylko 14%.
Inaczej sytuacja wygląda w grupie osób w wieku od 25–34 lat. Tu na pierwszym miejscu znajduje się jazda na rowerze. Tę dyscyplinę wybrało 34% osób. Na drugim miejscu wskazane zostało bieganie 33%. Siłownię wybrało natomiast 28%. W przeciwieństwie do najmłodszej grupy wiekowej ta grupa woli piłkę nożną od pływania, a proporcja wygląda następująco: 24% – 14%.
W grupie osób od 35 do 44 lat najczęściej wybieraną dyscypliną jest rower. Te rodzaj aktywności wskazało aż 54%. Na drugim miejscu uplasowało się bieganie. Te dyscyplinę wskazało 33% respondentów. Siłownię i crossfit wybrało 18%. Tutaj również piłka nożna była rzadziej wybierana (18%) niż pływanie (11%).
W grupie osób 45+ bezkonkurencyjnie wygrywa rower – aż 41%. Bieganie i spacery wskazało 18% osób. Co ciekawe zaledwie 11% wskazało na pływanie czy nordic walking. Jest to o tyle zastanawiające, że obie te aktywności należą do sportów mało urazowych, ale jak widać nie są najczęściej wybieranymi w tej grupie wiekowej. Interesujące jest natomiast to, że osoby starsze ćwiczą z dużo większą regularnością niż osoby młode [2].
Niezależnie od tego, który sport sprawia nam większa przyjemność, liczy się to, że podejmujemy próbę i dbamy o nasze zdrowie. Jako entuzjastka aktywnego stylu życia zachęcam do podejmowania kolejnych wyzwań i dbania o swoją kondycję.
Przypisy: