Co to znaczy wykluczenie komunikacyjne?
Wykluczenie komunikacyjne to rodzaj wykluczenia społecznego, polegające na braku lub znacznym ograniczeniu możliwości korzystania z transportu publicznego przez ludność określonego regionu. Taka sytuacja odnosi się nie tylko do dróg, ale i do kolei, chodników oraz ścieżek rowerowych.
Ubóstwo transportowe eliminuje z życia społecznego, uniemożliwiając zrealizowanie ważnych, istotnych potrzeb życiowych. Brak połączeń środkami transportu publicznego dzieciom i młodzieży znacznie wydłuża drogę do szkoły, a zimą przy dużych opadach śniegu, sprawia, że nie są w stanie do niej dotrzeć. Osobom dorosłym trudno jest też dostać pracę z dala od miejsca zamieszkania, jeśli nie mają własnego samochodu.
Wykluczenie transportowe odnosi się także do tego, że nie można za pomocą komunikacji publicznej dotrzeć w weekendy albo popołudniami do kina, kawiarni albo na spotkanie ze znajomymi ze szkoły lub pracy. Taka sytuacja powoduje, że osoby mające problemy z dojazdem czują się gorsze, mają często niższe poczucie własnej wartości, co może powodować izolację społeczną i niechęć do kontaktów z innymi ludźmi.
Z kolei dla starszych osób, brak możliwości korzystania z transportu publicznego, to niemożność dostania się do lekarza specjalisty. W związku z tym są oni zmuszeni do korzystania z pomocy sąsiadów i rodziny, którzy dysponują samochodem.
Wykluczenia komunikacyjne tworzą nierówności społeczne między mieszkańcami dużych i małych miejscowości. Ograniczają one nie tylko zdolność do przemieszczania się, dostęp do wiedzy, nauki, kultury, usług i ośrodków zdrowia, ale także możliwości zarobkowania. Tym samym ludność z terenów, na których brakuje połączeń autobusowych i kolejowych, staje się uboższa społecznie i ekonomicznie.
Wykluczenie komunikacyjne w Polsce
W naszym kraju wykluczenie transportowe dotyka mieszkańców wsi i mniejszych miejscowości. Są to zwykle miejsca znajdujące się poza głównymi trasami oraz zlokalizowane na obszarze o niskim zagęszczeniu ludności. Zasadniczo im dalej od miasta wojewódzkiego i stolicy kraju, tym większy problem z transportem publicznym.
Często transport zbiorowy dociera do danej miejscowości w ciągu tygodnia w godzinach tzw. szczytowych, czyli rano i po południu pozwalając na dotarcie do szkół i zakładów pracy. Poza nim komunikacja kursuje raz na godzinę albo dwie, a w weekendy wcale. W wielu regionach problem wykluczenia transportowego przybiera na sile w trakcie wakacji i świąt.
Zgodnie z przepisami organizatorami publicznego transportu zbiorowego w przewozach autobusowych i kolejowych są jednostki samorządu terytorialnego oraz ich związki na poziomie gminy, związku międzygminnego, powiatu, związku powiatów, związku powiatowo-gminnego, związku metropolitalnego lub województwa. Zatem można stwierdzić, że to one są odpowiedzialne za powstawanie białych plam transportowych.
Warto wspomnieć, że tematem wykluczenia komunikacyjnego zajmuje się też Rzecznik Praw Obywatelskich. W 2021 r. w piśmie do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi wyraził swoją opinię, że, brak dostępu do komunikacji publicznej i brak własnego środka transportu powoduje, że ograniczone są konstytucyjne prawa i wolności obywatelskich, takie jak:
- wolność poruszania się (art. 52 ust. 1 Konstytucji RP);
- prawo do ochrony zdrowia (art. 68 ust. 1 Konstytucji RP);
- prawo osób z niepełnosprawnościami do pomocy ze strony władz publicznych w komunikacji społecznej (art. 69 Konstytucji RP);
- prawo do nauki (art. 70 ust. 1 Konstytucji).
W naszym kraju wykluczenie komunikacyjne dotyczy najczęściej osób niemających prawa jazdy, czyli dzieci, młodzieży i kobiet w wieku przedemerytalnym. Niestety ciągle na wielu wsiach nawet jak samochód jest na wyposażeniu gospodarstwa, to kobieta zwyczajowo go nie prowadzi.
Ile osób jest wykluczonych komunikacyjnie?
Szacuje się, że ok. 20 proc. miejscowości w Polsce nie ma dostępu do żadnego transportu publicznego. Eksperci Klubu Jagiellońskiego oszacowali, że w 2018 r. problem wykluczenia komunikacyjnego dotyczył aż 13,8 miliona Polaków. Jeśli nie mieli oni własnego samochodu, byli skazani na komercyjne połączenia autobusowe, o ile istniały.
Z kolei z raportu UNICEF Polska „Wykluczenie transportowe dzieci i młodzieży w Polsce” wynika, że co 6 młoda osoba w wieku 12-19 lat jest zagrożona wykluczeniem transportowym – autobusy lokalne, PKS czy busy docierają do 79 proc. badanych. Z kolei 30 proc. ankietowanych, stwierdza, że w ich miejscu zamieszkania dostęp do transportu publicznego jest problematyczny.
Czym spowodowane jest wykluczenie komunikacyjne
Na ograniczenia transportu publicznego wpływa wiele czynników. Są to m.in.: opłacalność danego połączenia i związana z tym likwidacja systemowa połączeń nierentownych, pogarszający się stan infrastruktury kolejowej i drogowej, niewłaściwy sposób przeprowadzenia reformy transportu publicznego w czasach transformacji ustrojowej oraz konkurencja przewoźników prywatnych z państwowymi.
Niestety w wielu przypadkach, mimo że dane połączenie było kluczowe z punktu widzenia społeczności lokalnej, to zostało zlikwidowane, ponieważ dochody z biletów nie pokrywały kosztów jego utrzymania. Jeśli dodamy do tego fakt, że lokalne samorządy nie miały wystarczających środków na dofinansowanie linii, to okaże, się, że mieszkańcom pozostało korzystanie z prywatnych przewoźników, zakup auta albo spacer do najbliższego przystanku w innej miejscowości.
Wykluczenie komunikacyjne – co zrobić, gdy do pracy nie da się dojechać?
Brak połączeń autobusowych i kolejowych to problem z dojazdem m.in. do pracy, co może generować problemy finansowe. Na szczęście jest kilka możliwości rozwiązania tej kwestii.
Pierwszą opcją, choć najdroższą, jest zakup własnego auta, co daje niezależność. Alternatywą jest porozumienie się z innymi osobami dojeżdżającymi do pracy i zorganizowanie samodzielnie transportu. Przykładowo właściciel auta zbiera znajomych po drodze do pracy i podwozi ich do miasta albo przystanku, w zamian oni dokładają się do paliwa.
Można też zgłosić zapotrzebowanie do prywatnych przewoźników. Większa liczba pasażerów może być dla nich na tyle opłacalna, że będą w stanie zmienić trasę. Innym rozwiązaniem jest porozumienie się z pracodawcą w sprawie zorganizowania zakładowego transportu. Niestety ta opcja jest zwykle możliwa w przypadku dużych przedsiębiorstw, zatrudniających wielu pracowników mieszkających blisko siebie.
Jak przeciwdziałać wykluczeniu komunikacyjnemu?
Aby zminimalizować wykluczenie komunikacyjne, należy działać kompleksowo. Z jednej strony państwo powinno dofinansowywać samorządy, tak aby te były w stanie zorganizować transport na swoim terenie. W tym celu można wykorzystać środki pochodzące z projektów unijnych. Dotacje można też przyznawać prywatnym przewoźnikom, a także pracodawcom, którzy zechcą stworzyć własny transport.
Poza tym musi poprawić się stan dróg i linii kolejowych, a także przystanków. Warto też zainwestować w bezpieczne i oświetlone ścieżki rowerowe i chodniki.