AI na rynku pracy
W listopadzie 2023 r. przedstawiony został raport „Barometr Polskiego Rynku Pracy” Personnel Service. Według niego, w ostatnich dwunastu miesiącach przed jego ukazaniem się, niemal co trzecia firma w Polsce zwolniła kogoś po wdrożeniu AI oraz automatyzacji. Twórcy tego opracowania wskazują, że zastępowanie pracy ludzkiej robotami będzie coraz powszechniejsze. Są jednak zawody, które nie są zagrożone. W analizie eksperci Personnel Service wskazują, którzy pracownicy nie muszą się martwić o swoje miejsce pracy, bo sztuczna inteligencja ich nie zastąpi, może jedynie być przez nich wykorzystywana. Należą do nich m.in. lekarze, inżynierowie, pracownicy sprzątający, ale też fryzjerzy czy artyści. – Sztuczna inteligencja to nie tylko przełom technologiczny, to przełom w branżach na całym świecie. W opiece zdrowotnej AI pomaga we wczesnym wykrywaniu chorób i tworzeniu spersonalizowanych planów leczenia. W produkcji optymalizuje procesy produkcyjne. Instytucje finansowe wykorzystują sztuczną inteligencję do wykrywania oszustw i zarządzania ryzykiem, podczas gdy przemysł motoryzacyjny zmierza w kierunku autonomicznych pojazdów. Zawody się zmienią, bo będą z tych dobrodziejstw korzystały, ale są takie profesje, które nie muszą się obawiać zastąpienia przez AI – mówi Krzysztof Inglot, założyciel Personnel Service, ekspert rynku pracy.
Najmniej zagrożone przez AI stanowiska
Autorzy raportu wskazują jednak, że ludzkie cechy, takie jak empatia, kreatywność i zdolność do rozwiązywania złożonych problemów, nadal pozostają niezastąpione. Eksperci Personnel Service przygotowali zestawienie dziesięciu najmniej zagrożonych przez robotyzację i sztuczną inteligencję grup zawodowych. Kto może więc czuć się bezpiecznie?
- Sektor medyczny
Specjaliści z Personnel Service wskazują, że robotyzacja w medycynie przyniosła znaczące zmiany i innowacje, które wpłynęły na jakość opieki zdrowotnej, precyzję procedur medycznych oraz efektywność działań. Podkreślają jednak, że lekarze i chirurdzy opierają swoje niezastąpione działania na wiedzy medycznej, praktycznych umiejętnościach oraz zdolności do podejmowania skomplikowanych decyzji klinicznych. Dlatego trzeba pamiętać, że choć sztuczna inteligencja może być przydatna w diagnostyce, nie zastąpi troskliwej opieki medycznej. Autorzy raportu wskazują, że ten czynnik jest równie istotny w przypadku pracowników długoterminowej opieki nad osobami starszymi. W sektorze medycznym jest jeszcze jedna grupa, która AI bać się nie musi. To psychologowie i terapeuci. Sztuczna inteligencja choćby nie jest w stanie wykazać tyle empatii, co człowiek.
- Sektor architektury i inżynierii
Eksperci Personelle Service zauważają, że w tych obszarach od wielu lat postępuje rozwój automatyzacji oraz robotyzacji. Inżynierowie i architekci korzystają z nowych technologii, by usprawnić projektowanie, budowę oraz zarządzanie projektami. Autorzy raportu wskazują, że choć co prawda te zmiany pozwalają na tworzenie bardziej efektywnych, innowacyjnych i zrównoważonych rozwiązań, to jednak czynnik ludzki jest tu kluczowy. Inżynierowie i architekci wyróżniają się bowiem umiejętnością rozwiązywania unikalnych oraz skomplikowanych problemów, co stanowi obszar ludzkiej kreatywności, a także adaptacji do zmiennych sytuacji. Sztuczna inteligencja jeszcze długo nie będzie tego umiała. A być może nigdy.
- Sektor prawny
To sektor, w którym sztuczna inteligencja ma sporo do powiedzenia. Ale też na tyle specyficzny, że jego przedstawiciele nie muszą bać się o swoją przyszłość, a raczej garściami czerpać z rozwiązań, które daje im AI. Autorzy raportu podkreślają, że rozwiązywanie sporów online, analiza danych czy sztuczna inteligencja w analizie dokumentów to tylko przykłady z wielu zmian w tym sektorze. Przynoszą one liczne korzyści w postaci efektywniejszej i bardziej dostępnej obsługi prawnej, ale wiążą się też z wyzwaniami. Jakimi? Zdaniem twórców tego opracowania to m.in. skomplikowane kwestie związane z prywatnością danych, etyką sztucznej inteligencji oraz zapewnieniem odpowiednich standardów bezpieczeństwa. Zwracają oni uwagę, że zawody sędziów, adwokatów i prawników zajmują się interpretacją, analizą i rozwiązywaniem zawiłych przypadków prawnych, co nadal wymaga ludzkiego myślenia i rozeznania.
- Sektor usługowy
W tym przypadku szereg procesów ulega automatyzacji. Jednak i w ramach tej gałęzi są przedstawiciele zawodów, którzy mogą spać spokojnie. Takim przykładem są – zdaniem twórców analizy – pracownicy sprzątający, którzy sprzątają różne powierzchnie, co jest trudne i kosztowne do zautomatyzowania. Wymieniają również hydraulików i elektryków, którzy dokonują napraw oraz konserwacji systemów hydraulicznych oraz elektrycznych, często dostosowując się do niestandardowych sytuacji, co sprawia, że ich zawody pozostają trudne do zastąpienia przez maszyny.
- Sektor kreatywny
Eksperci z Personelle Service wskazują, że rozwój sztucznej inteligencji nie zaszkodzi artystom, którzy tworzą nowości w sztuce, wykorzystując swoją kreatywność, co pozostaje domeną ludzkiej twórczości. Także fryzjerzy mogą się nie obawiać o utratę pracy. W ich przypadku mowa o umiejętnościach, ale także kreatywności. Łączenie tych dwóch cech nie wydaje się być łatwym zadaniem dla AI. Specjaliści wskazują również szefów kuchni, którzy wykorzystują swoją pomysłowość oraz tworzą unikalne smaki w kuchni, co sprawia, że ich praca jest mało podatna na robotyzację.
Sztuczna inteligencja nie wszystkiego się nauczy
Spostrzeżenia autorów polskiego raportu pokrywają się z tymi poczynionymi przez twórców analizy banku inwestycyjnego Goldman Sachs z marca 2023 r. Cytuje go w swoim materiale BBC. Jego twórcy podkreślają, że są pewne zawody, których, przynajmniej przez jakiś czas, nie zastąpi sztuczna inteligencja. Eksperci twierdzą, że są zadania, których AI nie jest w stanie wykonać. Chodzi o rozwiązywanie problemów, które wymagają wyraźnie ludzkich cech, takich jak inteligencja emocjonalna i nieszablonowe myślenie. To ważna wskazówka dla osób pracujących obecnie na stanowiskach, które mogą zniknąć, zastąpione przez sztuczną inteligencję. Warto zastanowić się nad przejściem do zawodów, które koncentrują się na tych, wspomnianych wcześniej, umiejętnościach, charakterystycznych wyłącznie dla człowieka. – Myślę, że istnieją trzy kategorie, które będą względnie bezpieczne w dającej się przewidzieć przyszłości – uważa Martin Ford, autor książki „Rule of the Robots: How Artificial Intelligence Will Transform Everything”, cytowany przez BBC. I dodaje: Pierwszą z nich są stanowiska, które są prawdziwie kreatywne: nie wykonujesz pracy opartej na formułach lub po prostu przestawiasz rzeczy, ale naprawdę wymyślasz nowe pomysły i budujesz coś nowego. Nie musi to jednak oznaczać, że wszystkie zawody uważane za kreatywne są bezpieczne. W rzeczywistości, projektowanie graficzne i zawody związane ze sztuką wizualną mogą być jednymi z pierwszych, które znikną; podstawowe algorytmy mogą skierować bota do analizy milionów obrazów, umożliwiając sztucznej inteligencji natychmiastowe opanowanie estetyki.
Ford uważa jednak, że inne rodzaje kreatywności są bezpieczne np. w nauce, medycynie i prawie. – Chodzi o ludzi, których praca polega na opracowywaniu nowej strategii prawnej lub biznesowej. Myślę, że nadal będzie tam miejsce dla istot ludzkich – zaznacza.
Wskazuje on, że drugą kategorią, są zawody wymagające wyrafinowanych relacji interpersonalnych. Takimi muszą wykazywać się m.in. pielęgniarki, konsultanci biznesowi i dziennikarze śledczy. Ford zauważa, że są to zawody, w których potrzebne jest bardzo głębokie zrozumienie ludzi. – Myślę, że minie dużo czasu, zanim AI będzie w stanie wchodzić w interakcje w sposób, który naprawdę buduje relacje – ocenia ekspert.
I wreszcie trzeci bezpieczny sektor, to jego zdaniem zawody, które naprawdę wymagają dużej mobilności i zręczności oraz umiejętności rozwiązywania problemów w nieprzewidywalnych środowiskach. – Wiele zawodów mieści się w tej kategorii, bowiem są to zawody, w których cały czas masz do czynienia z nowymi sytuacjami. Może nam się wydawać, że osoba wykonująca pracę umysłową znajduje się wyżej w łańcuchu pokarmowym niż ktoś, kto zarabia na życie prowadząc samochód. Ale przyszłość pracownika umysłowego jest bardziej zagrożona niż kierowcy Ubera. W wielu przypadkach bardziej wykształceni pracownicy będą bardziej zagrożeni niż ci najsłabiej wykształceni. Pomyśl o osobie, która sprząta pokoje hotelowe; naprawdę trudno jest zautomatyzować tę pracę – podsumowuje Ford, cytowany przez BBC.