Pakiet pomocowy składa się z 5 filarów: bezpieczeństwo pracowników, finansowanie przedsiębiorców, ochronę zdrowia, wzmocnienie sytemu finansowego i program inwestycji publicznych. Głównym założeniem programu jest odroczenie terminu płatności składek ZUS oraz danin publicznoprawnych (PIT, VAT, CIT) bez konieczności ponoszenia opłaty za przedłużenie tego terminu. W celu uzyskania odroczenia składek na ubezpieczenie należy wypełnić i złożyć wniosek i odpowiednio go uzasadnić. Formularze wniosków ZUS udostępnia na swojej platformie internetowej. Z najnowszych informacji wynika, że po interwencji prezydenta założenie to ma zostać zmienione w ten sposób, że osoby samozatrudnione i mikroprzedsiębiorcy mieliby zostać zwolnieni z 3-miesięcznych opłat na ZUS, jeżeli ich przychody spadły o co najmniej 50% w stosunku do lutego tego roku.
Pomoc finansowa i rozwiązania systemowe
Ponadto mali przedsiębiorcy zatrudniający poniżej 9 pracowników będą mogli skorzystać z mikropożyczek w wysokości 5 tys. zł. Państwo planuje również odstąpienie od kar za opóźnienie w realizacji przetargów publicznych, co z pewnością ucieszy głównie branżę budowlaną. Aby ratować branżę turystyczną rząd proponuje wydłużenie terminu płatności zwrotu za niezrealizowaną usługę z 30 na 180 dni. Mówi się również o rozwiązaniach systemowych, takich jak udzielanie przedsiębiorcom dopłat z Banku Gospodarstwa Krajowego do odsetek od kredytów, a także o pomocy dla branży transportowej w postaci wsparcia Agencji Rozwoju Przemysłu na refinansowanie umów leasingowych.
Dla branż szczególnie dotkniętych kryzysem w sytuacji spadku przychodów firmy o 50% w 2020 r. w stosunku do 2019 r. możliwe będzie rozliczenie całej tegorocznej straty w przyszłym roku.
Firmy te zyskają prawo obniżenia dochodu do opodatkowania o wysokość straty w 2020 r. poprzez korektę CIT za 2019 r. do limitu 5 mln zł.
Dofinansowanie zatrudnienia
Najważniejszym jednak punktem programu pomocowego dla większości przedsiębiorców – prócz odroczenia płatności należności publicznoprawnych – jest współfinansowanie przez państwo wynagrodzenia pracowników firm, które odnotowały spadek obrotów na skutek zaistniałej sytuacji epidemiologicznej. Założeniem tego postulatu jest rozłożenie ciężaru kryzysu gospodarczego wywołanego koronawirusem na pracownika, pracodawcę i państwo. Wynagrodzenie pracownika w 40% pokrywane będzie przez pracodawcę, zaś w 40% przez państwo (nie więcej niż do wysokości średniego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarcze krajowej).
Co z pozostałymi 20%? W mojej ocenie z wypowiedzi premiera Morawieckiego wynika, że te kwoty będą „ciężarem” pracownika w dobie kryzysu – będzie on musiał pogodzić się z niższym o 20% wynagrodzeniem. Obniżenie wynagrodzenia nie będzie wymagało jego zgody. W związku z tym pomysłem rządu nasuwa się wiele pytań. Czy pomimo założenia możliwości obniżenia wynagrodzenia pracownika do 80% wynagrodzenia umownego, wprowadzona będzie minimalna kwota tak ustalonego wynagrodzenia na poziomie płacy minimalnej, jakie warunki będzie musiał spełnić przedsiębiorca, by uzyskać dofinansowanie? Czy uzyskanie dofinansowania będzie się wiązało z brakiem możliwości zwolnienia pracownika uzyskującego dofinansowanie? Tego jeszcze nie wiemy – dopiero nowe regulacje rozwieją nasze wątpliwości.
Pomoc dla pracowników
Propozycja rządu dotycząca współfinansowania wynagrodzeń pracowników pomimo tego, że łączy się de facto z obniżeniem tego wynagrodzenia o 20%, w rzeczywistości ma zwiększyć pewność pracowników co do tego, że uda im się utrzymać zatrudnienie. Istnieje bowiem duże prawdopodobieństwo, że pracodawcy, aby obniżyć koszty prowadzonej działalności w pierwszej kolejności zredukują zatrudnienie.
Na chwilę obecną obserwujemy u pracodawców wprowadzanie najczęściej dwóch rozwiązań –polecanie pracownikom odbywania zaległego urlopu oraz czasowe zawieszanie działalności i wprowadzanie tzw. przestoju, w sytuacji której pracownicy zgodnie z przepisami kodeksu pracy otrzymują 60% wynagrodzenia według stawki osobistego zaszeregowania, ale nie mniej niż minimalne wynagrodzenie za pracę. W tym miejscu warto zaznaczyć, że pracodawca może polecić pracownikowi wykorzystanie we wskazanym przez niego okresie wyłącznie urlopu zaległego, nie zaś bieżącego urlopu wypoczynkowego.
Dla osób pracujących na podstawie umów cywilnoprawnych, takich jak umowa o dzieło czy zlecenia, zapowiedziano możliwość uzyskania od państwa wypłaty środków do 80 proc. minimalnego wynagrodzenia.
Premier zapewnił również, że wobec przedłużenia zamknięcia szkół i żłobków przedłużone zostanie wypłacanie rodzicom zasiłki opiekuńczego (dotyczy dzieci do lat 8).
Z informacji podanych w mediach wynika, że szczegóły rozwiązań pomocowych mamy poznać już w najbliższych dniach, kiedy to zakończone zostaną prace legislacyjne nad ustawą „antykryzysową”.