Rekrutacja bez CV – zwycięska kampania w kategorii Innowacyjność

Głównym celem kampanii było pozyskanie minimum pięciu bardzo wysokiej jakości kandydatów na stanowisko HR-owca. W procesie miała być ograniczona liczba przypadkowych aplikacji. Ważnym założeniem był budżet, a raczej jego brak – poza kilkoma godzinami pracy. Pod kątem promocji skupiono się na wynikach organicznych. Postawiono na posty na Facebooku oraz LinkedInie.

Jak wyglądał proces rekrutacji?

Stworzono nietypowy wpis, zarówno pod kątem kreacji graficznej, jak i tekstu. Główne hasło brzmiało: „Rekrutujemy HR-owca. Robimy to jak nikt inny wcześniej. Sprawdź”. Oferta miała dotrzeć nie tylko do osób z ogromnym doświadczeniem, ale również do kandydatów z mniejszym stażem pracy, ale za to wyróżniających się pomysłowością.

Komunikaty dotyczące rekrutacji pojawiły się w mediach społecznościowych oraz na stronie hellohr.pl. Ich treść miała zaciekawić i przekonać, że warto kliknąć link kierujący na specjalnie stworzoną stronę lądowania. To był bardzo ważny element całej kampanii, ponieważ zachęcał kandydata do działania. Jak pokazują wyniki, więcej niż co druga osoba, która ją odwiedziła, przechodziła do ankiety.

Ankieta zamiast CV

Firma stworzyła animację, która nawiązywała do abstrakcyjnych pytań rekruterów podczas rozmów kwalifikacyjnych. W materiale znalazła się także informacja, że GRUPA WOLFF poszukuje HR-owego pracownika, ale… nie trzeba wysyłać CV.

CV zostało zastąpione przez ankietę, która zawierała 8 pytań – jej wypełnienie zajmowało kandydatom średnio 40 minut. Treść ankiety firma przygotowała w aplikacji Typeform, nie posiadając pełnej wersji, tylko darmową, która umożliwiała zadanie ok. dziewięciu pytań. To ograniczenie sprawiło, że firma skupiła się jedynie na najważniejszych kwestiach.

Efekty działań rekrutacyjnych

Pierwsze wzmianki o rekrutacji zostały opublikowane wieczorem pod koniec lipca. W zaledwie kilka dni pojawiły się wpisy na kilku grupach na Facebooku. Do 5 sierpnia akcja wygenerowała:

• 385 przejść na stronę poświęconą rekrutacji, gdzie reprezentant firmy przedstawił firmę, opisał stanowisko, zadania;
• 195 osób, które wyświetliły ankietę;
• 22 aplikacji w ciągu 30 godzin.

Efektem tych działań i całego procesu było zatrudnienie nowego HR-owca. Zdaniem firmy kluczem było stworzenie specjalnej ankiety, która w pewnym stopniu ograniczyła wysyłanie przypadkowych aplikacji niezwiązanych ze stanowiskiem i pozwoliła sprawdzić, jakie umiejętności posiada dany kandydat. Wyniki ankiety można było również łatwo porównać, co zdecydowanie skróciło czas rekrutacji i pozwoliło wybrać najlepszego kandydata.

– Nietypowa rekrutacja wzbudziła duże zainteresowanie, a post z informacją o poszukiwaniu HR-owca poniósł się wiralowo, był komentowany i udostępniany zarówno przez kandydatów, jak i obserwatorów. Na wszystkich etapach rekrutacji kandydaci chętnie wchodzili w dialog, komentowali wpisy, odpowiadali na wiadomości e-mailowe dotyczące przebiegu i statusu rekrutacji. O pozytywnym odbiorze kampanii i sposobie prowadzenia rekrutacji najlepiej świadczą liczne wiadomości od kandydatów przesyłane już po zakończeniu procesu – podsumowuje Anna Osip, HR Manager w GRUPIE WOLFF na podstawie rozmów z Sebastianem Gruszką, autorem kampanii.