Pracodawca jako podmiot przetwarzający dane osobowe

07.11.19
clock 4 min.
Damian Dziuba Damian Dziuba

W pewnych sytuacjach pracodawca przetwarza dane osobowe pracowników na zlecenie innego podmiotu, który jest administratorem tych danych osobowych. Pracodawca zaś będzie tzw. podmiotem przetwarzającym zwanym także procesorem.

Praktycznie każdy dostawca usług związanych z prywatną opieką medyczną pracowników czy pakietami sportowymi będzie administratorem danych osobowych pracowników, zaś pracodawca (pomimo że jest również administratorem tych danych, ale w innym celu – zatrudnienia, itp.) pełnić będzie drugą funkcję, czyli podmiotu przetwarzającego.

Analogiczny model współpracy jest praktykowany w przypadku korzystania z usług agencji pracy tymczasowej. W relacji tej agencja będzie administratorem, zaś firma składająca zapotrzebowanie na personel tymczasowy podmiotem przetwarzającym. Takie stanowisko przyjął były Organ – GIODO i niewiele wskazuje, by model ten miałby się zmienić, pomimo trwających prac nad kodeksem dotyczącym RODO w rekrutacji.

Umowa powierzania przetwarzania danych

Pracodawca, który pełni funkcję procesora, musi zawrzeć umowę powierzenia przetwarzania danych osobowych zgodnie z art. 28 RODO. Artykuł ten wskazuje pewne minimum, które musi znaleźć się w takiej umowie. Będą to, m.in.:

  • zobowiązanie podmiotu przetwarzającego do upoważnienia jego pracowników do przetwarzania powierzonych danych,
  • zapewnienie o stosowaniu środków techniczno-organizacyjnych odpowiadających oszacowanemu ryzyku danych osobowych,
  • uregulowanie kwestii dalszych podpowierzeń (np. w sytuacji, gdy pracodawca chciałby zlecić dalsze czynności na danych kolejnemu podmiotowi),
  • zapisy dotyczące wzajemnej pomocy w kwestii realizacji praw osób fizycznych,
  • informacje, na jakich zasadach strony będą realizowały obowiązki, np. zgłoszenia naruszenia bezpieczeństwa danych do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, zawiadomienia osób o zaistniałym incydencie czy oceny skutków dla przetwarzania danych osobowych itp.

Oczywiście w umowie powinny znaleźć się jeszcze informacje na temat usunięcia lub zwrócenia danych po zakończeniu trwania takiej umowy. Podmiot przetwarzający, czyli np. pracodawca, który korzysta z usług agencji pracy, musi prowadzić rejestr kategorii czynności przetwarzania danych osobowych.

Administrator danych (czyli, np. agencja pracy) ma prawo przeprowadzenia audytu u takiego procesora, czy wywiązuje się on z warunków umowy. To szczególnie ważne, ponieważ należy mieć na uwadze, że w przypadku incydentu bezpieczeństwa to w pierwszej kolejności administrator ponosić będzie konsekwencje nieprawidłowego przetwarzania danych osobowych (nawet tych powierzonych).

Administratorzy często w umowach odwołują się do zapisów traktujących o wysokości kar za niewłaściwe przetwarzanie danych osobowych przez procesora. Nadal spory odsetek firm nie wywiązał się z obowiązków prowadzenia rejestrów czy nadania stosownych upoważnień dla pracowników, którzy przetwarzają powierzone dane osobowe, o szkoleniach specjalistycznych nie wspominając.

Weryfikacja podpisanych wcześniej umów

Biorąc pod uwagę, że zdecydowana większość umów była zawierana ok. 20 maja 2018 r., część z nich w ogóle nie powinna być podpisana, gdyż nie zawsze dochodziło do powierzenia, np. z medycyną pracy, gdzie relacja ta jest relacją administrator danych – administrator danych. Takie umowy należy rozwiązać. Dodatkowo należy zebrać wszystkie umowy powierzenia, by przygotować rejestr, o którym mowa w art. 30 ust. 2 RODO oraz nadać stosowne upoważnienia pracownikom, których należy szkolić.

Warto również dopasować w firmie system IT do wymagań RODO w taki sposób, by móc rzeczywiście usunąć powierzone dane osobowe po zakończeniu umowy. Pracodawca, który będzie podmiotem przetwarzającym w związku ze współpracą z agencją pracy, ma obowiązek przetwarzania danych osobowych pracowników tymczasowych przez 36 miesięcy i danych tych usunąć nie może ze względu na przepisy dotyczące obowiązków pracodawcy użytkownika.

Nadchodzące zmiany

Coraz więcej podmiotów gospodarczych decyduje się na ponowny audyt RODO. Dodatkowo w najbliższych latach spółki zaczną wdrażać zatwierdzone kodeksy branżowe RODO czy przystępować do certyfikacji, zaś najwięksi gracze na rynku będą decydować się na współpracę z podmiotami zapewniającymi pełną rozliczalność z unijnym rozporządzeniem.