Perfekcjonizm to tendencja do dążenia do doskonałości. Perfekcjoniście zależy na tym, aby tę doskonałość osiągnąć we wszystkich dziedzinach życia. Oczekują tego zarówno od siebie, jak i od osób ze swojego otoczenia. Robią wszystko, aby uniknąć błędów. Brzmi jak dobry pracownik? A jednak psychoterapeuci używają określenia „cierpieć na perfekcjonizm”.

Dlaczego perfekcjonista cierpi?

Sumienność i skrupulatność to cechy dobrego pracownika i współpracownika. Perfekcjonizm jest jednak czymś innym. Perfekcjonista za wszelką cenę unika błędu, bo myśl o jego popełnieniu wywołuje u niego falę nieprzyjemnych emocji. A, co za tym idzie, zadania zajmują mu więcej czasu, często przekracza deadline’y wciąż poszukując błędu.

Tendencja do perfekcjonizmu negatywnie wpływa też na zdrowie psychiczne i dobrostan danej osoby. Wykonywaniu zadań towarzyszą jej ogromny stres i presja. To może prowadzić do wyczerpania organizmu. Perfekcjonista jest też bardziej narażony na syndrom wypalenia zawodowego. Niepokój związany z możliwością popełnienia błędu często narasta: może prowadzić do zaburzeń lękowych, depresji czy napadów paniki.

Perfekcjonista często też czerpię małą satysfakcję z pracy. Uczucie po wykonaniu zadania bardziej przypomina ulgę, że udało się uniknąć błędu. Mniej jest wtedy czasu na dumę czy radość, które są tak ważne w naszym życiu zawodowym.

Perfekcjonista może też być trudny w relacji ze współpracownikami czy pracownikami. Kiedy trzyma się tak wysokich standardów, które są prawie nieosiągalne, wpływa to negatywnie na cały zespół. Przy perfekcjoniście trudno się uczyć i samemu perfekcjoniście trudno jest w procesie uczenia się – błędy są przecież wpisane w każdy proces nauki.

Sprawdź też artykuł: Nadgorliwość w pracy – jakie ma wady?

Jak pracować z perfekcjonistą?

W pracy z perfekcjonistą ważne jest ustalenie swoich granic: warto jasno komunikować, jakie ma się standardy. Również to, że nie chce się dostosowywać do perfekcjonistycznych standardów. Kluczowa może okazać się praca na priorytetach: są sytuacje, kiedy zadanie wykonanie perfekcyjnie, ale oddane po czasie, jest warte tyle, ile zadanie w ogóle niezakończone. Jasne komunikowanie priorytetów i terminów pomoże w tej współpracy. Warto docenia osobę z tendencjami do perfekcjonizmu, jak i pozostałych pracowników, jednak w sposób niepodkreślający perfekcjonizmu danej osoby.

Dla komfortu wszystkich pracowników i współpracowników warto dbać o budowanie kultury organizacyjnej, w której w przypadku błędu szuka się sposobu na jego naprawienie, a potem uniknięcie w przyszłości. Nie zaś skupia na poszukiwaniu winnego, który ten błąd popełnił. To też może pokazać perfekcjoniście, że ten jego najgorszy lęk — o popełnienie błędu — nie jest taki straszny. Bo w końcu każdy z nas popełnia błędy. Bo jesteśmy ludźmi.