Nastawienie na rozwój: Klucz do sukcesu?

05.04.24
clock 6 min.
Joanna Dolińska Joanna Dolińska

Każdy na nas ma własny zestaw przekonań dotyczący swojej własnej osoby – na temat naszych zdolności, możliwości i potencjału. Jak wskazuje amerykańska psycholożka Carol Dweck, owe wyobrażenia o sobie samych znacząco kształtują naszą psychikę, a w rezultacie nasze życie oraz powodzenie zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym. To, co zasadniczo wpływa według niej na nasz sukces to fakt, czy wykazujemy się tzw. nastawieniem na rozwój – wiarą w to, że należy dawać z siebie wszystko i wciąż się rozwijać, czy też raczej kultywujemy nastawienie na stałość – przekonanie, że nasze talenty i możliwości są niezmienne.

W tym artykule:
  1. Nastawienie na rozwój kontra nastawienie na stałość
  2. Nowa definicja sukcesu
  3. Dlaczego dzisiejsze organizacje potrzebują więcej nastawienia na rozwój?

Nastawienie na rozwój kontra nastawienie na stałość

Jak szczegółowo opisuje to Carol Dweck w swojej książce „Nowa psychologia sukcesu”, nastawienie na stałość (ang. fixed mindset) to przekonanie, że nasze cechy i zdolności są wrodzone i ustalone raz na zawsze. Zgodnie z takim podejściem, każdy_a z nas ma określony iloraz inteligencji, potencjał i osobowość, które utrzymują się na stałym poziomie. Są niczym karty, które przy narodzeniu otrzymaliśmy w rozdaniu od losu i którymi rozgrywamy całe nasze życie.

W opozycji do takiej postawy stoi tzw. nastawienie na rozwój (ang. growth mindset) czyli filozofia, w myśl której nasza inteligencja, zdolności i podstawowe cechy są plastyczne i mogą być rozwijane dzięki wysiłkowi, nauce i doświadczeniu. Osoby wykazujące się tym nastawieniem są przekonane, że każdy przy odpowiedniej motywacji i wykształceniu może zwiększać swój potencjał. 

Osoby nastawione na stałość lubią jej bezpieczeństwo, w związku z czym wykazują się brakiem elastyczności i niechęcią do zmian, dążeniem do utrzymania status quo. Aspirują do perfekcji, lubią być bezbłędne, pragną udowadniać swoją wyjątkowość. Jednocześnie kiedy postawione przed nimi zadanie staje się zbyt trudne, w obawie przed porażką i utratą twarzy, tracą zainteresowanie i wycofują się. Unikają także informacji zwrotnych w obawie przed krytyką. 

Jednostki kultywujące nastawienie na rozwój lubią się uczyć, nawet jeśli oznacza to popełnianie błędów. Wykazują się dzięki temu większą tolerancją na potknięcia u siebie i innych oraz mniejszą tendencję do krytyki. Są elastyczne, gotowe przekraczać bariery i lepiej radzą sobie z niepewnością. Informację zwrotną traktują jako szansę do samodoskonalenia się i okazję do nauki.

Co ważne, owo nastawienie można w dowolnym momencie naszego życia zmieniać i wzmacniać.

Nowa definicja sukcesu

Nastawienie na rozwój według koncepcji Carol Dweck redefiniuje pojęcie sukcesu oraz porażki. Psycholożka zrywa z mitem samotnego geniusza, który niespodziewanie tworzy wiekopomne dzieło, dokonuje przełomowego odkrycia czy wielkiego wyczynu. Przekonuje, że sukces wymaga odpowiedniej strategii, wytężonego wysiłku a także często wsparcia z zewnątrz. To długie pasmo prób i porażek przepełnione zapałem, motywacją i wiarą w sens tego, co się robi. 

Dweck przytacza przykład powstania słynnego „O pochodzeniu gatunków” Darwina, które stanowiło zwieńczenie wielu lat pracy zespołowej w terenie, efekt końcowy kilku wstępnych szkiców, które zajęły pół życia. Wspomina też Mozarta, który zanim skomponował podziwianie po dziś dzień utwory, przez ponad dziesięć lat tworzył dzieła mało oryginalne, które przeszły kompletnie bez echa. Natomiast Michael Jordan nie dostał się do szkolnej drużyny koszykarskiej. Nie został też przyjęty na pierwszą uczelnię, dla której chciał grać. Nie jest bynajmniej tzw. „urodzonym sportowcem”, a jego spektakularna kariera sportowa to wynik wielu lat ogromnej determinacji, pracowitości i samodoskonalenia.

I to właśnie owo nastawienie, według Dweck czyni mistrza. To uznanie, że prawdziwe mistrzostwo to umiejętne skorzystanie z wrodzonych talentów, ale przede wszystkim ciężka praca. Istotą sukcesu przestaje być bezbłędność, czy też bycie lepszym_ą i bardziej uzdolnionym_ą niż inni. Kluczem do zwycięstwa jest bowiem nie tylko sam talent, a wysiłek i samorozwój. Co więcej, sukces to sport drużynowy. Nie osiąga się go w pojedynkę. Wymaga pracy zespołowej, stworzenia odpowiednich warunków, zaangażowania i pomocy ze strony innych.

Porażka natomiast, nawet jeśli przynosi rozczarowanie, to nie określa tego, kim jesteśmy. W myśl nastawienia na rozwój porażka to informacja. To jedna z wielu lekcji, którym należy stawić czoła i wyciągnąć z niej naukę na przyszłość. 

Kwintesencję tego podejścia dobrze oddaje słynne już zdanie Nelsona Mandeli „Nie oceniajcie mnie po moich sukcesach, lecz po tym ile razy upadłem i ponownie się podniosłem.”

Dlaczego dzisiejsze organizacje potrzebują więcej nastawienia na rozwój?

Biorąc pod uwagę rosnące wyzwania stojące przed organizacjami dzisiejszych czasów, nastawienie na rozwój może stanowić potężne narzędzie w pracy nad sukcesem i przynieść pożytek zarówno dla menedżerów, jak i zespołów. 

Oto niektóre z kluczowych korzyści nastawienia na rozwój:

– Pomaga tworzyć kulturę uczenia się: Ludzie nastawieni na rozwój są bardziej skłonni do podejmowania ryzyka i próbowania nowych rzeczy, wiedząc, że mogą się uczyć i doskonalić niezależnie od wyniku. Kiedy menedżerowie przyjmują ten sposób myślenia, nadaje ono ton całemu zespołowi. Zachęca jego członków_inie do podejmowania wyzwań i postrzegania porażek jako okazji do wzrostu, co prowadzi do wyższego poziomu innowacyjności oraz wymiany doświadczeń i uczenia od siebie nawzajem.

– Wspiera odporność psychiczną: Pracownicy i pracownice z nastawieniem na rozwój są lepiej przygotowani do radzenia sobie z niepowodzeniami i wyzwaniami. Wykazują większą wytrwałość w obliczu przeszkód, wiedząc, że mogą uczyć się na własnych błędach i znajdować sposoby na poprawę. Ta zaraźliwa odporność inspiruje współpracowników do przyjęcia podobnego sposobu myślenia i w efekcie zwiększa rezyliencję na poziomie całych zespołów.

– Promuje rozwój pracowników: Menedżerowie i menadżerki z nastawieniem na rozwój traktują rozwój pracowników_czek priorytetowo i dostrzegają ich potencjał. Czynią więcej wysiłków, by stwarzać okazje do uczenia się, regularnie udzielają konstruktywnych informacji zwrotnych i oferują swoje wsparcie. Podejmując wyzwania zespoły mogą zidentyfikować obszary wymagające poprawy i znaleźć nowe i innowacyjne sposoby na osiągnięcie swoich celów.

– Zwiększa motywację i zaangażowanie: Pracownicy i pracownice, którzy mają przełożonych nastawionych na rozwój, wykazują wyższy poziom motywacji i zaangażowania. Są bardziej samodzielni, sprawczy i nie boją się przejmować kontroli nad procesami. Czują się bowiem upoważnieni do podejmowania ryzyka, przez co pozwalają sobie sięgać dalej, wiedząc, że ich szef lub szefowa cenią sobie wysiłek i postęp.

– Usprawnia rozwiązywanie problemów i innowacyjność w zespole: Wpuszcza powiew świeżości w miejsce zastałej duchoty nastawienia na stałość. Pozwala poruszać się w nowych obszarach i wychodzić poza dotychczasowe ramy, rzucać wyzwanie status quo i sięgać dalej. To ciągły, ekscytujący proces testowania pomysłów, uczenia się na podstawie wyników, doskonalenia.

– Uczy pokory: Nastawienie na rozwój nieustannie przypomina, że nikt nie urodził się „wielki” i że zawsze jest więcej do odkrycia – nauczenia lub oduczenia się. To alternatywa dla powszechnego w świecie biznesu „przerostu ego”. Pozwala z szacunkiem i pokorą doceniać nie tylko sam sukces, ale też wybrukowaną porażkami i ciężką pracą drogę, która ku niemu wiedzie.