Pracodawcy rezygnują z prezentów
Najnowsze badania pokazują u pracodawców wyraźny trend odchodzenia od wręczania pracownikom prezentów gwiazdkowych. Randstad w 2024 r. przeprowadził badanie, w którym 12 proc. pracodawców zadeklarowało, że nie planuje żadnych inicjatyw z tej okazji. Był to wzrost o 2 punkty procentowe w porównaniu do roku wcześniejszego. Sugerowano wtedy, że sytuacja ta może wynikać z trudniejszej sytuacji finansowej mniejszych przedsiębiorstw. Jednak w tym roku z prezentów dla pracowników rezygnuje jeszcze więcej pracodawców. Tak wynika z najnowszego raportu Randstad „Plany pracodawców”. Napisano w nim, że tegoroczne podejście firm do benefitów świątecznych charakteryzuje wstrzemięźliwość. Już blisko połowa (!) pracodawców (44 proc.) nie przewiduje żadnych dodatkowych działań z okazji Bożego Narodzenia.
Najlepszym prezentem… premia
Wśród firm, które nadal celebrują święta z pracownikami, najpopularniejszymi formami doceniania zespołów pozostają spotkania wigilijne (21 proc.) oraz premie okolicznościowe (20 proc.). Specjaliści z Randstad podkreślają jednak w raporcie, że budżety przeznaczone na te cele są w większości przypadków umiarkowane.
Prawda jest dość banalna. Jakby się pracodawca nie postarał, dla zdecydowanej większości pracowników najlepszym prezentem będzie premia świąteczna. Może być w formie przelewu na konto, ale popularne są również karty przedpłacone. W obu przypadkach obdarowana osoba może sama zdecydować, na co przeznaczy pieniądze. Dodatkowe środki, zwłaszcza w grudniu, gdy jest tak wiele wydatków, to bardzo wyczekiwany przez pracowników prezent. Według zestawienia przygotowanego przez Randstad najwięcej, bo 21 proc. pracodawców planuje przeznaczyć na pracownika z okazji świąt Bożego Narodzenia między 100 a 200 zł. Nieco mniej (19 proc.) od 200 do 300 zł. Kwotę powyżej 500 zł deklaruje jedynie 12 proc. pracodawców przygotowujących inicjatywy świąteczne.
Tego nie kupuj pracownikowi na święta
W paczkach świątecznych pracownicy znajdują m.in. alkohol w postaci wina czy grzańca. Czy to dobry pomysł? – Alkohol w dzisiejszych czasach, gdy mamy trend dbania o zdrowie, nie jest dobrym pomysłem. Możemy wręcz kogoś urazić – mówi w rozmowie z Zawodowo OLX specjalistka HR Magdalena Król, właścicielka firmy Queen Solutions. Także oklepane prezenty, jak kubki świąteczne czy długopisy, nawet spersonalizowane, raczej nie ucieszą pracowników. Mogą oni wręcz odnieść wrażenie, że prezenty są dane byle odhaczyć „obowiązek”. Prezent nie musi być wartościowy, by sprawił radość pracownikowi. Dobrze jednak gdy widać w nim jakąś inicjatywę, przyjazny stosunek do pracownika.
Najmodniejsze prezenty 2025 roku
Jaki prezent świąteczny może się spodobać pracownikom? – Popularne są teraz bilety do teatru lub miejsc, w których można spędzić czas z rodziną jak np. park trampolin czy escape room. Ciekawą propozycją są również książki. W wydawnictwach można zamówić takie ze spersonalizowaną okładką – mówi Magdalena Król. Dodaje też, że ludzie bardzo lubią gadżety firmowe. Nie chodzi jednak o oklepane kubki, ale choćby bluzy czy polary. – Dla jednej z firm wymyśliłam koce i wysyłali je z napisem do klientów. Można taki prezent dać też pracownikom. Kocyk kocha każdego – śmieje się ekspertka HR. Dodaje, że coraz popularniejsze są również opłacone dostępy na cały rok do Netflixa, Spotify, czy e-booków w Empiku. Ostatnio uznaniem cieszą się również klocki Lego. Można też zdecydować się na bardziej nietypowy prezent. – W jednej z firm organizowałam warsztaty z robienia świec sojowych i taką własnoręcznie wykonaną świecę każdy brał do domu – wspomina Magdalena Król. Stosunkowo nowym rozwiązaniem są karty booksy. Kwotę na nich zawartą można przeznaczyć, na co się chce w dziedzinie usług np. fryzjera czy masaż.
– Jednak ostatecznie ludzie najbardziej cieszą się z bonusu świątecznego w postaci dodatkowej premii – podsumowuje ekspertka.
Prezent dla pracownika od pracownika
Warto też pomyśleć, by samemu sobie sprawić prezent. Taki nietypowy. Grudzień to dla wielu osób jeden z najbardziej obciążających miesięcy w roku. W pracy domykamy projekty, tempo jest przyspieszone, a w życiu prywatnym pojawia się presja związana z organizacją świąt, oczekiwaniami rodziny czy samotnością, o której głośno się nie mówi. W efekcie wiele osób funkcjonuje na skraju przeciążenia. Dlatego warto zadbać o siebie nie wtedy, kiedy jest już naprawdę trudno, ale dużo wcześniej – przy pierwszych sygnałach zmęczenia. Jak szczególnie zadbać o swój dobrostan w grudniu? Magdalena Król podaje kilka rad, które mogą w tym pomóc.
1. Nazwanie presji
Wiele osób stara się „dowieźć wszystko” i są dumne ze swojego perfekcjonizmu, jednak to właśnie nieokreślona presja najbardziej obciąża. Dobrą praktyką jest zatrzymanie się i określenie, co konkretnie powoduje napięcie: czyje to oczekiwania, co jest obowiązkiem, a co jedynie przyjętą tradycją. Takie uporządkowanie pozwala odzyskać poczucie kontroli.
2. Świadome odpuszczanie
Nie chodzi o rezygnację ze świąt, tylko o zredukowanie ilości zadań do realnych możliwości. Odpuszczenie jednego spotkania, jednej potrawy czy jednego „bo wypada” daje przestrzeń na regenerację. Poproszenie o pomoc nie jest oznaką słabości, lecz sposobem na mądre zarządzanie energią.
3. Włączenie krótkich przerw regulujących emocje
Kilka minut ciszy, krótki spacer, spokojny oddech – takie proste czynności potrafią obniżyć poziom napięcia. Dobrze jest potraktować je jak codzienny nawyk, szczególnie w okresie, który generuje dużo bodźców.
4. Budowanie poczucia wsparcia
Grudzień bywa trudny dla osób, które czują się samotne lub funkcjonują w wymagających relacjach. W takich sytuacjach duże znaczenie mają drobne gesty: wiadomość, telefon, zaproszenie do rozmowy. Warto pamiętać też o tym, że proszenie o pomoc jest formą dbania o siebie, nie słabością.
5. Łagodna komunikacja z samym sobą
W grudniu łatwo wpaść w porównania i krytyczne myśli („inni dają radę”, „powinnam bardziej”). Tymczasem łagodniejsze podejście do siebie realnie wspiera odporność psychiczną. Pomaga zamiana oceny na pytanie: „czego teraz potrzebuję?”, „na co mam dziś zasoby?”.
– Grudzień nie musi być perfekcyjny, jednak warto, by był możliwy do udźwignięcia. Zadbanie o siebie w rozsądny, codzienny sposób często przynosi więcej spokoju niż najbardziej dopracowane świąteczne przygotowania – podsumowuje rozmówczyni Zawodowo OLX, Magdalena Król.