Jak mówić (o) sobie dobrze w pracy?

07.08.23
clock 4 min.
Joanna Dolińska Joanna Dolińska
Jak mówić (o) sobie dobrze w pracy?

Uznanie buduje zaangażowanie. Instytut Gallupa szacuje, że pracownicy i pracownice, którzy są doceniani w pracy czują się pięciokrotnie bardziej związani z kulturą organizacyjną firmy oraz czterokrotnie bardziej zaangażowani w swoją pracę. Coraz mocniej zwracamy uwagę na siłę pozytywnego feedbacku i jego wpływ na motywację i efektywność w pracy. Dlaczego zatem nadal tak trudno jest wielu z nas mówić sobie i o sobie dobrze w pracy? Dlaczego docenianie samego i samej siebie wciąż uchodzi za narcyzm, przechwałki, nadmierne pobłażanie czy koncentrację na sobie?

W tym artykule:
  1. Nawyk samokrytyki
  2. Docenianie siebie
  3. Ćwiczenie asertywności

Nawyk samokrytyki

„Zbyt wielu ludzi przecenia to, kim nie jest i nie docenia tego, kim jest.”, powiedział Malcolm S. Forbes. Wszyscy mamy w sobie dwa „głosy” – ten surowy należący do wewnętrznego krytyka oraz ten troskliwy i wspierający należący do wewnętrznego żywiciela. Większość z nas jest dla siebie bardzo surowa. Jeśli uwierzymy w podszepty wewnętrznego krytyka, nasze własne myśli i wewnętrzny monolog mogą nas blokować, zniechęcać i umniejszać naszym osiągnięciom, osłabiając tym samym naszą motywację i wiarę w siebie. Takie niewspierające myśli mogą dotyczyć katastrofizowania („Na pewno mi się nie uda, ośmieszę się”), samokrytyki („Brakuje mi talentu”) lub też samokarania („To moja wina, zawsze coś zepsuję”). Na szczęście możemy świadomie przekierowywać uwagę ku krzepiącemu i współczującemu głosowi żywiciela, który motywuje, a także dodaje nam odwagi i sił oraz pewności siebie. Wewnętrzny żywiciel może pomóc nam w odpieraniu argumentów krytyka. Jeśli wraca do nas jakaś trudna myśl, na przykład „Nigdy mi się nie udaje” albo „Że też zawsze muszę palnąć coś głupiego!”, możemy poprosić żywiciela, by pomógł znaleźć nam trzy zupełnie odwrotne sytuacje – momenty, w których udało nam się odnieść sukces lub też powiedzieć coś błyskotliwego, inspirującego lub pomocnego dla innych osób. Jak podpowiada Kristin Neff, liderka badań nad samowspółczuciem, warto w takich sytuacjach zastanowić się także, co o naszej pracy i osiągnieciach powiedziałaby przychylna nam osoba, zaufany współpracownik, wspierająca szefowa czy mentor i takie właśnie słowa skierować do samej lub samego siebie.

Docenianie siebie

Kiedy oduczymy się nawyku samokrytyki, łatwiejsze stanie się także pożegnanie z nierealnym oczekiwaniem doskonałości i narzucaniem sobie zbyt wysokich standardów. Kiedy zaakceptujemy własne prawo do popełniania błędów, zmęczenia, czy przeżywania trudności, rzadziej skłonni będziemy do dyskredytujących komentarzy pod własnym adresem. Akceptacja niedoskonałości stwarza bowiem przestrzeń do podjęcia kolejnego kroku – uznania własnego wysiłku i świętowania sukcesów. Każdy z nas potrzebuje być widzianym_ą i docenianym_ą. Zauważaj więc te sytuacje, w których twoi współpracownicy_czki wysoko oceniają twoje osiągniecia, kompetencje i wkład. Sam_a również zauważaj takie momenty dla siebie. Nie neguj i nie odrzucaj pozytywnego feedbacku, zbywając je słowami „To nic takiego” czy „Każdy by to potrafił”. Każdy może znaleźć jakiś element, za który może się docenić – ciężką pracę i trud, odwagę i determinację, współpracę w zespole lub terminowość. Poznaj swoje mocne strony sprawdzając, które zadania w pracy przychodzą ci z łatwością i lekkością i jednocześnie przynosząc największą satysfakcję i poczucie sensu.

Ćwiczenie asertywności

Budowanie swojej reputacji czy wizerunku w pracy to nie przechwalanie się, lecz ćwiczenie asertywności. Wymaga znajomości swoich talentów i odrzucenia ograniczającej skromności oraz wzięcia spraw w swoje ręce. Mówiąc o swoich wartościach i mocnych stronach, o tym, co wnosisz do organizacji czy pracy zespołu, będziesz wzmacniać nie tylko swoją pozycję, ale i sprawczość. Nauczysz się brać odpowiedzialność za własne sukcesy i dokonania. Na początek dobrym pomysłem może być zapisywanie tego, co ci się w danym tygodniu udało, by być bardziej przygotowanym_ą do rozmowy na przykład z przełożonym_ą lub współpracownikami. Jeśli mówienie o sobie dobrze jest trudne, można zacząć od ćwiczenia w bezpiecznych warunkach – przed lustrem lub przed zaufanymi osobami, które kibicują ci w twoich wysiłkach. Ćwicz, ćwicz i jeszcze raz ćwicz. Rozwój każdej nowej umiejętności wymaga czasu.

Warto pamiętać, że osoby świadome swoich mocnych stron, asertywne i traktujące siebie z życzliwością, częściej skupiają się też na pomaganiu i motywowaniu innych, nie mają problemów z przyznawaniem się do własnych niedoskonałości oraz z większym zrozumieniem reagują na błędy innych osób. W rezultacie są skuteczniejsze w swoim działaniu i nawiązują bliższe, pełniejsze i bardziej wspierające relacje w pracy.