Headhunting – wędka na najlepszych

12.03.21
clock 4 min.
Marlena Charlińska Marlena Charlińska
Headhunting – wędka na najlepszych

Standardowe techniki rekrutacyjne nie zawsze zdają egzamin. Kiedy szukamy specjalisty o unikalnych kompetencjach lub chcemy pozyskać wykwalifikowanego i doświadczonego pracownika, warto rozważyć wsparcie headhuntera. To nieoceniona pomoc przy wymagających rekrutacjach, obarczonych ryzykiem: na stanowiska dyrektorskie, menedżerskie lub o wąskich specjalizacjach.

Headhunter, czyli inaczej ujmując „łowca głów”, to osoba, której zadaniem jest dotarcie do najlepszych kandydatów z danej specjalizacji i wyłonienie spośród nich często tych pasywnych, którzy nie szukają aktywnie nowej pracy. Headhunter musi umieć nie tylko nawiązać kontakt z potencjalnym kandydatem, ale także skłonić go do wzięcia udziału w rekrutacji i zmiany miejsca pracy.

Kto się tym zajmuje?

Najczęściej zajmują się tym agencje zatrudnienia i freelancerzy. Podstawą udanego procesu rekrutacyjnego jest dobra analiza pracy, a więc zweryfikowanie niezbędnych wymagań, kwalifikacji oraz umiejętności, jakie musi posiadać kandydat. Prawidłowo przygotowany profil kandydata pozwoli headhunterowi lepiej zrozumieć potrzeby organizacji i zapewni efektywne poszukiwania.

Za sukcesem procesu rekrutacyjnego stoją też indywidualne umiejętności. Niezwykle ważne jest, aby taka osoba miała doświadczenie w prowadzeniu naboru metodą direct search i posiadała wysoko rozwinięte umiejętności interpersonalne oraz negocjacyjne. Istotna jest siła perswazji i przekonanie pasywnego kandydata do zmian. Przy wyborze headhuntera trzeba mieć również na względzie dobre imię firmy. To on jest pierwszą osobą, która występuje w imieniu przyszłego pracodawcy.

Dlaczego warto postawić na headhunting?

Kiedy i dlaczego warto korzystać z takiej formy rekrutacji? Headhunting jest pomocny w rekrutacjach na stanowiska wyższego szczebla lub przy poszukiwaniu specjalistów o unikalnych umiejętnościach. Wąska specjalizacja headhuntera jest gwarancją dobrej znajomości danego rynku, a także wiedzy o wysokości wynagrodzeń na danych stanowiskach, oferowanych benefitach i oczekiwaniach kandydatów. Agencje dobrze znają konkretne branże i zdają sobie sprawę, jakimi środkami mogą skłonić kandydatów do przyjęcia oferty od konkurencji.

Wąska specjalizacja headhuntera jest gwarancją dobrej znajomości danego rynku.

Skorzystanie z ich usług może również pomóc w redefinicji wymagań względem kandydata, zakresu odpowiedzialności czy przygotowaniu lub dostosowaniu oferty pracy. Agencje bądź indywidualni headhunterzy często posiadają własną, obszerną bazę kandydatów, co pozwala na znacznie szybsze znalezienie nowego pracownika.

Jakie są wady headhuntingu?

Z pewnością jedną z nich jest kwestia finansowa. Jest to proces kosztowny, wymaga pokrycia opłaty za usługi agencji, która z racji prestiżu bądź unikalności stanowisk jest wysoka. Również przygotowanie oferty dla kandydata może stanowić wyzwanie – musi być maksymalnie atrakcyjna. Nie oznacza to wyłącznie dostosowania kwestii wynagrodzenia, ale również pozostałych benefitów: jak możliwości rozwoju czy szkoleń.

Inną wadą tego procesu jest mniejsza motywacja kandydatów do pracy. Trzeba mieć na względzie, że kandydaci pasywni zostali przekonani do zmiany przez osobę trzecią, więc ich poziom zaangażowania może być niższy niż osób, które aktywnie starały się o pozyskanie tego samego stanowiska.

Przykład headhuntingu

Korzystanie z takiej formy rekrutacji występuje w dziennikarstwie i sporcie. Szefowie działów osobiście szukają pracowników, nakłaniają ich do rozmowy kwalifikacyjnej i zmiany miejsca zatrudnienia. Często słyszymy, że jakiś dziennikarz przeszedł z jednej stacji telewizyjnej do konkurencyjnej.

O zjawisku tym wspominał otwarcie Janusz Basałaj w rozmowie ze Sportklubem (As Wywiadu) – to dziennikarz sportowy, były szef sportu w TVP Sport, Canal+Sport, Orange Sport, obecnie pracujący w PZPN. W wywiadzie przyznał, że gdy szukał nowych komentatorów do TVP, spotykał się z nimi osobiście, próbując dokonać transferów i przeciągnąć ich do swojej stacji. Zaledwie w styczniu słyszeliśmy też o pozyskaniu nowego selekcjonera dla polskiej reprezentacji piłki nożnej. W tym celu wykorzystano właśnie metodę rekrutacji bezpośredniej.

Headhunting to niewątpliwie trudne rzemiosło, ale również bardzo efektywna droga pozyskiwania kandydatów. Jest metodą wartą uwagi i inwestycji w przypadku organizowania rekrutacji na stanowiska wyższego szczebla. Koszt poniesiony na realizację takiego procesu będzie zdecydowanie niższy niż konsekwencje zatrudnienia niewłaściwego kandydata.