Zmiana postrzegania roli ojca

Patriarchalny, zwany również tradycyjnym, model rodziny jasno definiuje rolę ojca jako żywiciela rodziny, który obecny jest w życiu dzieci głównie jako osoba wprowadzająca dyscyplinę. Ten model się zmienia. Tatowie z pokolenia millenialsów spędzają ze swoimi dziećmi ok. trzy razy więcej czasu niż robili to ich ojcowie (badania Pew Research Center). Według badań CBOS aż 58% Polaków uważa, że to właśnie partnerski model rodziny, w którym oboje rodzice pracują zawodowo i dzielą się obowiązkami domowymi i opieką nad dziećmi jest najlepszy dla rodziny. Jednak te deklaracje rozmijają się niestety z rzeczywistością – jedynie 37% badanych zadeklarowało, że ich rodzina żyje w ten sposób.

Młodsze pokolenie ojców częściej postrzega ojcostwo jako ważną część swojej tożsamości i chce być obecne w życiu dzieci od pierwszych chwil. Widok ojca na placu zabaw czy biorącego urlop na opiekę nad niemowlęciem przestaje być rzadkością.

Polityki prorodzinne i wsparcie dla ojców w firmach

Pracodawcy zaczynają dostrzegać, że ojcowie również potrzebują wsparcia w godzeniu pracy z rodziną. Kluczowym narzędziem są urlopy rodzinne. W Polsce ojcom przysługuje 2-tygodniowy w pełni płatny urlop ojcowski. Dzięki implementacji unijnej dyrektywy work-life balance wydłużono też urlop rodzicielski i zarezerwowano 9 tygodni wyłącznie dla tzw. drugiego rodzica. Czyli tej osoby z dwojga, która nie bierze większości przysługującego na dziecko urlopu rodzicielskiego. W praktyce ten urlop przypada tacie. Albo przepada – jeśli tata nie skorzysta z tego urlopu nie ma możliwości, aby mama przejęła to prawo.

Od 26 kwietnia 2023 roku Polska wdrożyła nowelizację Kodeksu pracy, wprowadzając m.in.:

  • 9 tygodni nietransferowalnego urlopu rodzicielskiego dla drugiego rodzica,
  • skrócenie czasu na wykorzystanie urlopu ojcowskiego do 12 miesięcy od narodzin dziecka,
  • utrzymanie dwutygodniowego, w pełni płatnego urlopu ojcowskiego.

Coraz więcej firm wprowadza również przyjazne rodzinie rozwiązania, takie jak elastyczny czas pracy, możliwość pracy zdalnej czy dodatkowe dni wolne na opiekę nad dzieckiem. Firmy wspierające ojców zyskują lojalnych i mniej zestresowanych pracowników. Więcej na ten temat przeczytasz tutaj.

Czego potrzebuje pracujący tata?

Według danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych 2024 roku z urlopu rodzicielskiego skorzystało 41900 ojców. To ponad dwukrotnie więcej niż w 2023 roku (19 000) i jedenaście razy więcej niż w 2022 roku (3700). To pokazuje, że coraz więcej ojców chce angażować się w opiekę nad dzieckiem już na tym najwcześniejszym etapie. Jak pracodawca może to wesprzeć?

Jak podkreśla Fundacja Share the Care, ojcowie potrzebują nie tylko uprawnień, ale przede wszystkim przyzwolenia, wsparcia w miejscu pracy oraz realnych warunków do godzenia pracy z opieką nad dzieckiem. Pracujący tata potrzebuje jasnych komunikatów od pracodawcy, że korzystanie z urlopu rodzicielskiego, praca w elastycznych godzinach czy wyjście po dziecko do przedszkola nie jest oznaką braku zaangażowania zawodowego. Kluczowa w budowaniu tego poczucia jest rola bezpośredniego menedżera. Polityka firmy może mieć dużo mniejsze znaczenie, jeśli to ten bezpośredni szef (czy szefowa) nie zareagują wsparciem na pomysł wykorzystania przez pracującego tatę przysługujących mu urlopów związanych z opieką nad dzieckiem. Firmy mogą wspierać ojców m.in. poprzez promowanie równowagi między życiem prywatnym a zawodowym, oferowanie benefitów dla rodzin czy edukowanie liderów na temat ról opiekuńczych ojców. Warto pokazywać pozytywne przykłady ojców, którzy korzystali z urlopu, szczególnie jeśli są to osoby na stanowiskach kierowniczych – ich decyzje mogą być inspiracją dla innych. Dodatkowym wsparciem będzie zapewnienie pełnopłatnego urlopu, jeśli to możliwe, elastyczne formy pracy po powrocie oraz przemyślany plan zastępstwa, który odciąży pracownika z poczucia winy. Rozmowy o ojcostwie powinny być tak samo naturalne jak rozmowy o macierzyństwie, bez ironicznych komentarzy czy stereotypowych uwag. Wpisanie wspierania ojców w politykę równości szans nie tylko wzmacnia wizerunek firmy jako nowoczesnego pracodawcy, ale też realnie wpływa na dobrostan rodzin i zaangażowanie pracowników.

Ojcowie na świecie

Wzorem w tym zakresie jest z pewnością Islandia. Rodzice nowonarodzonego dziecka mają łącznie 52 tygodnie urlopu, z tego 26 przypada jednemu rodzicowi, a pozostałe 26 drugiemu. Z tej puli 6 tygodni jest wymiennych – jeden rodzic może je przekazać drugiemu. Dodatkowo każda nowa mama idzie na obowiązkowy dwutygodniowy urlop okołoporodowy, z kolei tata musi co najmniej dwa tygodnie urlopu wykorzystać w ciągu pierwszych 14 tygodni od narodzin dziecka. Islandzcy ojcowie masowo korzystają z tych uprawnień – w ostatnich latach odsetek ojców korzystających z tych urlopów waha się między 82 a 90%.

Z kolei Wielka Brytania ma jeszcze lekcję do odrobienia w tej sprawie. Świeżo upieczeni ojcowie mogą tam skorzystać jedynie z dwóch tygodni płatnego urlopu. Jedna trzecia brytyjskich ojców nie korzysta z tego prawa. To najniższe świadczenie w Europie, i jedno z najniższych wśród krajów rozwiniętych. Popchnęło to ojców z Wielkiej Brytanii do zorganizowania strajku. Protesty pod hasłem Dad Strike odbyły się 11 czerwca.

W Stanach Zjednoczonych sytuacja wygląda jeszcze gorzej – wciąż nie istnieje federalny płatny urlop ojcowski. Choć ustawa FMLA gwarantuje 12 tygodni urlopu, to jedynie 13–14% pracowników ma dostęp do płatnej wersji. W efekcie amerykańscy ojcowie średnio biorą tylko jeden tydzień wolnego po narodzinach dziecka.

Podsumowanie

Zmieniające się spojrzenie na ojcostwo to znak naszych czasów. Aktywny ojciec przestaje być wyjątkiem – staje się nową normą. Prawo, kultura organizacyjna i świadomość społeczna muszą współdziałać, by tę normę ugruntować. Wspierajmy aktywnych ojców – to inwestycja w dobro dzieci, partnerstwa i bardziej sprawiedliwy rynek pracy.