Szczepienia przeciwko COVID-19 a praca

25.01.21
clock 3 min.
Joanna Sieradzka Joanna Sieradzka

Cały świat wstrzymał oddech, kiedy Pfizer i Moderna kolejno ogłosiły, że mają skuteczną szczepionkę. Ruszyła masowa akcja szczepień, która ma powstrzymać szerzącą się od niemal roku pandemię koronawirusa. Czy pracodawca może nakazać pracownikowi wykonanie szczepienia?

Polską opinię publiczną zelektryzowała informacja o starcie szczepień dla kolejnych grup. Od końcówki grudnia są szczepieni między innymi medycy, w drugiej połowie stycznia ruszają szczepienia seniorów, a potem kolejnych grup. Opinia publiczna nie pozostawia jednak suchej nitki na resorcie zdrowia i internet pęka w szwach od memów i dowcipów wyśmiewających opieszałość rządu, mierne tempo szczepień poszczególnych grup i kolejne wpadki z tym związane.

Niezależnie jednak od sprawności przeprowadzania tego programu, szczepienia budzą ogromne emocje. Część osób się ich obawia, a część nie może się doczekać, zwłaszcza że dla zaszczepionych będzie przewidziane sporo ułatwień, m.in. w podróżach międzynarodowych czy nie będą dotyczyć ich niektóre obostrzenia związane z pandemią.

Wyzwania pandemii

Błyskawiczne rozprzestrzenianie się SARS-CoV-2 postawiło pracodawców przed licznymi wyzwaniami. Coraz głębszy kryzys najbardziej dotyka branże: gastronomiczną, hotelarską, fitness. Kolejne obostrzenia, utrzymanie reżimu sanitarnego, zamknięte biura – rok 2020 nie oszczędzał przedsiębiorców, którzy często zmuszeni byli do podejmowania trudnych decyzji o zmniejszaniu wynagrodzeń, wymiaru czasu pracy bądź redukcji zatrudnienia. Zawodowa walka o przetrwanie sprawiła, że firmy chcą zabezpieczyć się przed pandemią na wszystkich możliwych polach.

Przy drugiej fali pandemii, która uderzyła w nas jesienią ubiegłego roku, ogniska koronawirusa często pojawiały się w szkołach i właśnie w zakładach pracy. Pracodawcy zaczęli masowo zlecać testy na obecność koronawirusa, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się choroby wśród swoich pracowników. Dotyczyło to zwłaszcza dużych zakładów produkcyjnych czy centrów logistycznych, gdzie praca zdalna była niemożliwa.

Szczepionka jako polecenie służbowe?

W momencie gdy pojawiła się szczepionka, która może skutecznie powstrzymać szalejącą na świecie pandemię, firmy zaczęły rozważać masowe szczepienie pracowników w pierwszym możliwym terminie, a nawet – wydanie swego rodzaju polecenia służbowego, zobowiązującego zatrudnionych do poddania się szczepieniu wobec braku przeciwwskazań medycznych. Czy mają do tego prawo?

Nie, nie ma takiej możliwości. Szczepienie przeciwko koronawirusowi jest dobrowolne i pracodawca nie może uzależniać od jego wykonania dopuszczenia pracownika do wykonywania obowiązków służbowych bądź zatrudnienia kandydata do pracy.

Jak wskazują eksperci, firma może zachęcać pracowników do wykonania szczepień (mowa tu nie tylko o szczepionce na koronawirusa, ale też np. sezonowych szczepieniach przeciwko grypie), umożliwić ich wykonanie, organizując akcje szczepień na terenie zakładu pracy czy finansując zakup szczepionki. Nie ma jednak prawnej możliwości zmuszenia pracownika do zaszczepienia się.

Ponadto szczepienie przeciwko SARS-Cov-2 nie figuruje na listach szczepień, które pracodawca może przeprowadzić jako zalecane u pracowników narażonych podczas wykonywania określonych czynności na styczność z chorobotwórczym czynnikiem biologicznym (zgodnie z art. 20 Ustawy z 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi). Nie można zatem na tę chwilę uznać, że jest ono niezbędne do pełnienia czynności służbowych.

Pracodawcom – i nie tylko im – pozostaje więc liczyć na możliwie sprawny proces szczepienia kolejnych grup obywateli oraz osiągnięcie progu wyszczepialności, który umożliwi zniwelowanie wpływu pandemii na życie zawodowe i publiczne.

Źródło:
https://www.prawo.pl/kadry/czy-pracodawca-moze-zmusic-pracownika-do-zaszczepienia-sie,505366.html