Praktyki i staże w dobie pandemii

Choć początek roku szkolnego i akademickiego zapowiadał się obiecująco i część uczelni wyższych wróciła do kształcenia stacjonarnego lub modelu hybrydowego, codzienne rekordy zakażeń z drugiej połowy października wepchnęły cały kraj w czerwoną strefę, co oznacza całkowitą zmianę sposobu nauczania i przeniesienie edukacji do sfery online.

Szkoły podstawowe i licea radzą sobie jak mogą, podobnie szkoły zawodowe i uczelnie wyższe. O ile prowadzenie zajęć teoretycznych i wykładów za pośrednictwem wideokonferencji jest już w większości przypadków dobrze wypracowanym standardem, to zajęcia praktyczne (np. laboratoria) stanowią niemałe wyzwanie.

Zły czas dla stażystów

Realnym kłopotem jest natomiast organizacja praktyk i staży dla studentów i absolwentów. Już od początku marcowego lockdownu większość ofert zniknęła z rynku z przyczyn oczywistych – firmy walczyły o przetrwanie i odnalezienie się w nowej rzeczywistości. Często chroniły istniejące miejsca pracy, przechodząc na tzw. postojowe, wysyłając pracowników na zaległe urlopy czy zmniejszając wymiar etatu. Przyjmowanie stażystów zeszło na dalszy plan.

Spora część gospodarki popadła w biznesowy stupor z powodu licznych obostrzeń nałożonych przez rząd. Rozpoczęte lub zaplanowane wówczas praktyki i staże najczęściej zostały przełożone na czas po lockdownie lub skrócone.

Część praktyk i staży studenci oraz uczniowie mogli w miarę bezpiecznie odbyć w okresie wakacyjnym, kiedy koronawirus dał nam nieco odetchnąć. Teraz jednak problem wraca. Przedstawiciele uczelni wyższych zapewniają, że studenci nie zostaną bez pomocy i sposób realizacji obowiązkowych praktyk zostanie dopasowany do aktualnych możliwości ich odbywania. Jednak w obliczu zamykania szkół, studenci kierunków humanistycznych ze specjalnością pedagogiczną będą mieć utrudnione zrealizowanie praktyk.

W okresie wakacyjnym pojawiła nieco większa szansa na odbycie przez uczniów i studentów obowiązkowych praktyk. Teraz jednak sytuacja pandemiczna ponownie uległa pogorszeniu.

Nie tylko placówki edukacyjne, ale także firmy, nie przyjmuje praktykantów i stażystów z obawy przed naruszeniem reżimu sanitarnego oraz w obliczu kolejnego lockdownu i nadchodzących problemów gospodarczych. Branża gastronomiczna czy fitness na ten moment są zawieszone i przedsiębiorcy obawiają się, że prędzej będą musieli uszczuplać kadrę, niż zatrudniać nowych pracowników, choćby tylko na staż.

A może by tak… zdalnie?

Choć jeszcze rok temu nie mieściłoby się nam to w głowie, to jednak stoimy przed nowym trendem – realizowanych zdalnie staży i praktyk. Popularność home office, wymuszona przez pandemię, autentycznie zrewolucjonizowała system pracy w niektórych firmach, otwierając nowe możliwości realizowania swoich codziennych zadań niekoniecznie w biurze. Czy jednak jesteśmy gotowi na zdalny mentoring dla niedoświadczonych zawodowo młodych ludzi? Praca zdalna wymaga sporo samodyscypliny i dobrej organizacji nawet dla pracowników z długim stażem.

Zdalną pracę dodatkową studenci mogli dotychczas wykonywać głównie na stanowiskach copywriterskich, czyli pisać artykuły SEO, tłumaczyć. Nie były to jednak zajęcia, które można zaliczyć do obowiązkowych praktyk na uczelni.

Pandemia jednak i tutaj spowodowała ciekawą zmianę. Już od jakiegoś czasu na OLX Praca zaczynają pojawiać się ogłoszenia rekrutacyjne na płatne staże i praktyki, które częściowo lub w całości realizowane są zdalnie.

Możemy znaleźć oferty kancelarii prawnych, biur tłumaczeń, agencji marketingowych, rekrutacyjnych czy firm księgowych. Pamiętajmy, że ostatnie miesiące wiążą się także z rozwojem branży e-commerce i wiele firm – aby przetrwać na rynku – przeniosło swój biznes do internetu.

Na OLX Praca coraz częściej pojawiają się ogłoszenia na płatne staże i praktyki, które częściowo lub w całości odbywają się zdalnie.

Pracodawcy oferują z reguły wynagrodzenie oraz opiekę mentora, który przeprowadzi proces wdrożenia i nauki tak, aby staż nie utracił swojej wartości merytorycznej ze względu na formę jego odbywania. Duże szanse mają także osoby zafascynowane programowaniem – mając już pewne doświadczenie i wiedzę związaną z IT, młodzi ludzie mogą znajdywać pracę w branży, nawet w tym trudnym czasie.

Możliwość zdobywania pierwszych zawodowych szlifów online otwiera przed kandydatami nowe możliwości. Przede wszystkim znikają ograniczenia lokalizacyjne, teraz można odbywać staż bez konieczności relokacji, zwłaszcza gdy pozostałe zajęcia na uczelni również odbywają się zdalnie. Wielu studentów wróciło do domów rodzinnych, aby nie podnosić kosztów wynajmu mieszkania.

Dla wielu firm staże i praktyki online to po prostu kolejny krok w postcovidowej rzeczywistości, w której coraz to nowsze obszary działalności przenoszą się całkowicie w sferę wideokonferencji, komunikatorów i cyfrowych podpisów. Zaczęło się od rozmów kwalifikacyjnych, następnie przyszła kolej na pełny onboarding online, procesowanie dokumentów czy pracę bez wyjazdów służbowych. Pora więc na staże.

Choć ofert staży i praktyk na pewno będzie dużo mniej, to jednak pozostaje nam liczyć na to, że część branż otworzy się na e-staże i staną się one, podobnie jak HO, elementem nowej zawodowej normalności.