Młodzi poniosą wysokie koszty sytuacji pandemicznej

23.03.21
clock 4 min.
Joanna Sieradzka Joanna Sieradzka

44 biliony dolarów – tyle będzie kosztowała młode pokolenie pandemia koronawirusa. Raport „Corona generation”, opublikowany przez Polski Instytut Ekonomiczny, przedstawia szacunkowe koszty, jakie poniosą młodzi ludzie w obszarach rynku pracy, zdrowia psychicznego i edukacji.

„Corona generation. Growing up in a pandemic” to najnowszy raport Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego (PIE), gdzie eksperci pod lupę wzięli sytuację młodego pokolenia, które obecnie dorasta, dojrzewa i edukuje się w pandemicznej rzeczywistości. Nie tylko sam koronawirus i niesione przez niego konsekwencje zdrowotne wpływają na młodych ludzi – to przede wszystkim reperkusje pandemii, która globalnie i lokalnie paraliżuje gospodarkę, zamraża rynek pracy, niszczy edukację i więzi społeczne.

Eksperci PIE dokonali szeregu symulacji i obliczeń, na bazie których wyliczyli realne koszty szalejącej epidemii z podziałem na trzy obszary: edukacji, rynku pracy i zdrowia psychicznego. Krótko- i długoterminowe koszty mogą przyprawić o zawrót głowy, a wnioski z raportu zdają się sugerować, że już po samej pandemii czeka nas wieloletnia ciężka praca nad poprawą jakości życia młodego pokolenia.

Krótkoterminowe koszty pandemii są przez PIE szacowane na 1,7 biliona dolarów, w tym koszt ochrony zdrowia psychicznego nadszarpniętego pandemią w wysokości 407 mld dolarów oraz utratę dochodów w wyniku bezrobocia młodych ludzi oscylującą w okolicach 1294 miliardów dolarów.

Stracona edukacja

Aż o 6,2% niższe mogą być zarobki, a przyczyną tego stanu będą luki w edukacji spowodowane sytuacją pandemiczną, zdalnym i hybrydowym trybem nauki, niepewnością i przerwami w działaniu szkół i uczelni. Pracownicy wysokodochodowych gospodarek będą zarabiać aż 750 dolarów netto rocznie mniej, w gospodarkach o średnich dochodach 420–510 dolarów, w niskodochodowych 400 dolarów. Najwięcej stracą młodzi mieszkańcy Europy i Azji Środkowej, aż 817 dolarów rocznie!

Jeśli zsumujemy wszystkie straty w wynagrodzeniach, roczna luka wyniesie 465,8 mld dolarów – to aż 0,5% światowego PKB. Oczywiście wpływ pandemii będzie różny w różnych krajach. Biorąc pod uwagę bazową kondycję edukacji oraz zarządzanie nią w kryzysie, nie da się jednak ukryć, że spadek jakości edukacji bezpośrednio przełoży się na spadek wynagrodzeń.

Chwiejny rynek pracy

Najdotkliwiej pandemię w ubiegłym roku odczuły rynki Azji Wschodniej i Pacyfiku oraz Ameryki Północnej, najmniej zaś Bliski Wschód i Afryka Północna, Azja Południowa oraz Ameryka Łacińska i Karaiby.

Rozpoczynanie kariery zawodowej w okresie recesji jest obiektywnie trudniejsze, niesie ze sobą także szereg dodatkowych ryzyk. Eksperci PIE podają w ślad za literaturą, że start w tak niepewnych warunkach negatywnie wpływa na motywację, a nawet na płodność, tworzenie więzi społecznych czy skłonność do nadmiernego spożywania alkoholu lub popełniania przestępstw.

Rozpoczynanie kariery zawodowej w okresie recesji jest obiektywnie trudniejsze, niesie ze sobą także szereg dodatkowych ryzyk.

Nadwątlona psychika

Ostatnim obszarem poddanym analizie w raporcie „Corona generation” jest zdrowie psychiczne młodego pokolenia. Koszty jego ochrony wzrosną o 407 miliardów dolarów. Na tę sumę składa się prognoza 185,5 mld dolarów bezpośrednich wydatków na ochronę zdrowia, 79,6 mld przeznaczonych na programy wsparcia społecznego oraz 141,9 mld kosztów pośrednich związanych z niższym zatrudnieniem i spadkiem produktywności.

Pogarszająca się kondycja psychiczna młodego pokolenia to wypadkowa skutków długotrwałej izolacji, rozpadu więzi społecznych, obaw o zdrowie swoje i najbliższych oraz gorszych perspektyw na rynku pracy i płacy. Dodatkowo pandemia znacznie utrudniła proces leczenia psychologicznego i psychiatrycznego, ograniczając dostęp do specjalistów, leków i możliwości hospitalizacji.

Raport PIE przedstawia przyszłość młodych ludzi w mało optymistycznym świetle. Start w dorosłość w tak trudnym i nietypowym czasie ma pociągnąć za sobą szereg reperkusji: zdrowotnych, finansowych i gospodarczych. Oby jednak świadomość tych ryzyk przyczyniła się do możliwie szerokiej profilaktyki i upowszechnieniu programów społecznych zdolnych zniwelować skutki COVID-19, jakie mogą wkrótce odczuć młodzi ludzie.