Kryzys humanitarny dotyka nas na różnych poziomach. Pomagamy bliskim i znajomym z terytorium Ukrainy, wspieramy osoby, które potrzebują pomocy, umożliwiamy szybkie znalezienie mieszkania i pracy, organizujemy zbiórki rzeczowe i finansowe. Inicjatywy oddolne mieszają się ze wsparciem ze strony biznesu, a że nie wszystkie firmy chwalą się swoimi działaniami, to skala pomocy jest trudna do oszacowania. W tym trudnym czasie ciężko o gotowe rozwiązania i procedury. Istnieje jednak wiele działań, na które możemy zdecydować się jako firma.
Przede wszystkim strategiczne rozwiązania
Tworząc firmową akcję pomocową, warto być świadomym, że jednorazowe wsparcie nie wystarczy. Zastanówmy się: jakie są potrzeby, na które chcemy odpowiedzieć, ile wysiłku i budżetu możemy jako organizacja włożyć w organizację pomocy, do kogo chcemy skierować nasze wsparcie, oraz jakimi zasobami dysponujemy z racji swojego profilu działalności. Przykładowo, grupa CCC wykorzystała funkcjonujący już proces biznesowy, organizując akcję „Daj swoim butom nowe życie”, a firma Dr Irena Eris przekazała uchodźcom kosmetyki i środki dezynfekujące oraz wykorzystała istniejącą infrastrukturę hoteli i SPA do lokalnego wsparcia rodzin pracowników z Ukrainy. Tymczasem Brand24, narzędzie do monitoringu treści w sieci, poszerzyło działalność o wyłapywanie fake newsów będących elementem wojny informacyjnej skierowanej przeciwko Ukrainie.
Najszybsze rozwiązania – wsparcie symboliczne i finansowe
Jeżeli Twoja firma do tej pory nie wyraziła wsparcia dla Ukrainy w oficjalnych kanałach komunikacji, warto naprawić ten błąd. Symboliczne wsparcie komunikacyjne jest nie tylko uzasadnione etycznie, ale też zachęca pracowników do bardziej aktywnego włączenia się w pomoc Ukrainie. Kolejnym krokiem jest wsparcie finansowe na rzecz konkretnej organizacji (np. Polskiej Akcji Humanitarnej) lub zbiorczego funduszu pomocowego. Przykładowo OLX Polska oraz OLX Ukraina przekazały zbiorczo 350 tys. dolarów na rzecz Ukraińskiego Czerwonego Krzyźa. Firmy CD Project RED oraz LiveChat przekazały na PAH po milionie złotych. Na stronie https://hrforukraine.notion.site znajdziemy listę organizacji, które warto wspierać, oraz informacje o przekazywaniu środków pieniężnych na rzecz Ukrainy. Warto wspomnieć, że banki ING oraz Credit Agricole Polska zniosły opłaty za obsługę takich transakcji.
Pomoc dla pracowników z Ukrainy tu i teraz
Jak najlepiej wesprzeć obecnych pracowników firmy? Możemy dać im czas i środki pieniężne na wsparcie rodzin przebywających w kraju ogarniętym wojną. Bank BNP Paribas oferuje pracownikom z Ukrainy dodatkowe trzy dni urlopu, a wiele firm dodaje do tego urlopy dodatkowe, na działania wolontariackie mające na celu pomoc ofiarom konfliktu.
Co jeszcze możemy zrobić, by wesprzeć zatrudnionych w naszej firmie Ukraińców i Ukrainki? Możemy sięgnąć po darowizny lub specjalne fundusze pracownicze. Przykładowo, sieć sklepów Biedronka przekazała pracownikom z Ukrainy bezzwrotne wsparcie finansowe w kwocie 1000 zł. Kolejną formą pomocy jest wsparcie dla pracowników powołanych do wojska lub decydujących się na powrót do kraju w obliczu wojny. Jako pracodawca możemy wspierać ich rodziny, przekazywać środki dla walczących Ukraińców i zapewnić przyszłe miejsca pracy, kiedy wrócą do Polski.
W najbliższych tygodniach: wsparcie transportowe i logistyczne
Dużym wyzwaniem dla inicjatyw pomocowych jest odpowiednia koordynacja wsparcia. Już teraz widzimy, do czego może prowadzić brak przepływu informacji i sprawnych łańcuchów dystrybucji – obywatelskie grupy pomocowe mierzą się z koniecznością ciągłych poszukiwań noclegu i transportu dla tysięcy ludzi codziennie przybywających z terytorium Ukrainy. Tu dużym wsparciem mogą być firmy dysponujące dużą flotą samochodową czy infrastrukturą logistyczną. Przykładowo, firma Panek Carsharing przekazała 1000 samochodów na potrzeby transportu uchodźców z granicy. A sieć hoteli Arche udostępniła 5000 miejsc noclegowych dla osób szukających schronienia w Polsce.
Na dłużej: darmowe usługi dla osób z Ukrainy
Wiele firm zdecydowało się na udostępnienie swoich usług nieodpłatnie osobom uchodźczym z Ukrainy. Mamy przykład grupy LuxMed i Centrum Medycznego Damiana, oferujących nieodpłatne wizyty lekarskie, ale też sieci telefonicznej Play, która uruchomiła cały pakiet darmowych usług, koncentrując się przede wszystkim na terenach przygranicznych. Wiele kancelarii prawnych i biur tłumaczeń oferuje darmowe wsparcie. Pomoc dotyczy wielu etapów formalizacji pobytu w Polsce: od wypełnienia odpowiednich dokumentów, po zrobienie zdjęć czy uzyskanie wymaganych druków. Jeżeli jesteśmy firmą z segmentu B2C, zastanówmy się, w jaki sposób możemy pomóc obywatelom Ukrainy przy pomocy naszej oferty produktowej.
Na cały czas wojny: zawieszenie działań biznesowych na terenie Rosji i Białorusi
Decyzja o wycofaniu się z rosyjskiego rynku ma wymiar nie tylko symboliczny, ale przede wszystkim ekonomiczny i prawny. Ma również wpływ na międzynarodową kondycję biznesu i reputację marki. Klienci z całego świata bacznie przyglądają się decyzjom największych koncernów, a sytuację można na bieżąco monitorować m.in. dzięki liście stworzonej przez zespół naukowców z uniwersytetu Yale [1]. Działania takich firm, jak Leroy Merlin czy Nestlé, kontynuujących działalność biznesową w Rosji, są krytykowane przez konsumentów.
Nastawmy się na maraton, nie sprint
Życie w erze mediów społecznościowych przyzwyczaja nas do szybkiego tempa przepływu informacji. Przyzwyczajamy się do konkretnych przekazów, bywamy też zmęczeni ciągłymi doniesieniami o konfliktach zbrojnych. Pamiętajmy jednak, że wojna toczy się dalej, a wsparcie dla Ukrainy będzie potrzebne przez cały czas. Podejdźmy do pomocy strategicznie, stawiając na mądre decyzje biznesowe i cykliczne inicjatywy, które zaangażują wszystkich pracowników. Największym błędem, jaki może popełnić pracodawca w tym trudnym czasie, jest wycofanie wsparcia w momencie, gdy temat wojny zejdzie na dalszy plan i pomoc straci swój potencjał medialny.
Przypisy: