Z badania Millward Brown wynika, że ponad połowa Polaków pracuje na stanowisku, które nie jest zgodne z ich wykształceniem. Z kolei 75% badanych uważa, że kierunkowe wykształcenie pomaga w znalezieniu pracy, natomiast ponad połowa zmieniłaby profil nauki, gdyby mogła zadecydować o nim jeszcze raz. Dlaczego tak duża część osób jest niezadowolona ze swojego wykształcenia?
Błędy, których warto nie popełniać
Chociaż decyzja o wyborze studiów powinna być indywidualnym wyborem studenta, bardzo często w jej podjęciu biorą udział rodzice. Niestety ich doradztwo może skutkować pojawieniem się pewnych trudności.
Rodzice często kierują się aspektami praktycznymi. Jeśli prowadzą własną firmę, zależy im, aby dziecko przejęło w przyszłości biznes. Są takie branże, w których dziecko musi mieć nierzadko odpowiednie wykształcenie, aby zająć się rodzinnym interesem i umieć sobie z nim poradzić (np. kancelaria prawna, firma budowlana).
Innym powodem, dla którego rodzice nie zawsze są dobrymi doradcami, to ich niespełnione ambicje. Powiedzmy, że rodzic chciał być kiedyś architektem wnętrz, ale nigdy nie spełnił tego marzenia, bo z kolei jego rodzice zasugerowali mu studia o zupełnie innym profilu. Często w wyborze studiów kierują się również tradycją – skoro dziadek i ojciec byli notariuszami, to syn też powinien.
Aspekt finansowy ma dla młodych osób również duże znaczenie. Zadają sobie pytanie: „Ile będę zarabiał, gdy skończę te studia?”. W tym wypadku decyzja podejmowana jest na podstawie listy najlepiej opłacanych w danym momencie zawodów, a nie na podstawie predyspozycji czy zainteresowań przyszłego studenta. Kwestia wysokości wynagrodzeń na danych stanowiskach jest jednak płynna. Rynek pracy, popularność i zapotrzebowanie na różnego rodzaju zawody zmieniają się niezwykle szybko, i to, co jest opłacalne dzisiaj, niekoniecznie musi być atrakcyjne za kilka lat.
Nietrafiony wybór i co dalej?
Oczywiście życie zaskakuje i nawet najlepsza analiza przed wybraniem kierunku studiów może nie ustrzec nas przed chęcią zmiany. Jeśli tak się stanie, nie bójmy się tego, ale podejmijmy działania, które pomogą nam się przebranżowić. Pierwsze, co możemy zrobić, to oczywiście zmiana kierunku studiów. Z doświadczenia wiem, że często szkoda lat poświęconych na dany kierunek i rozpoczynanie nowego, ale to nic straconego.
Każde studia nas wzbogacają i rozwijają, więc nie traktujmy tego jako straconego czasu. Jeśli jednak dany kierunek nie spełnia do końca naszych oczekiwań, możemy zapisać się na dodatkowe kursy, szkolenia z interesującej nas dziedziny czy pójść na studia podyplomowe lub zgłosić się na staże.
Każde działanie, które pokaże przyszłemu pracodawcy, że poczyniliśmy starania, aby pozyskać umiejętności i doświadczenie z interesującego nas zakresu, przybliży nas do wymarzonej pracy. Studenci powinni być przygotowani na to, że dzisiejszy rynek pracy to rynek pracownika uczącego się, elastycznego i gotowego na zmiany.
Chęć przebranżowienia się zaraz po studiach nie jest żadnym wstydem ani porażką, a wręcz przeciwnie. To dowód samoświadomości i otwartości na zmiany, co jest dzisiaj niezmiernie ważną i cenioną kompetencją.
Weryfikuj swoje kompetencje
Warto cały czas przyglądać się własnym umiejętnościom, zainteresowaniom i weryfikować, czy nasze predyspozycje nie sprawdziłyby się lepiej na innym stanowisku. W wirze pracy często zapominamy i nie dajemy sobie czasu na refleksję, czy dana praca sprawia nam satysfakcję, czy jesteśmy z niej zadowoleni.
Warto czasami zatrzymać się i odpowiedzieć sobie na pytanie, czy jestem usatysfakcjonowany ze swojej pracy, jakie są moje mocne strony, czy swoje umiejętności mógłbym wykorzystać w inny sposób. Zweryfikujemy to chociażby poprzez śledzenie aktualnych ofert na portalach o pracę.
Na OLX Praca możemy przejrzeć całą gamę ogłoszeń z różnych branż i dowiedzieć się, jakie kompetencje są niezbędne na interesujących nas stanowiskach oraz jakie firmy poszukują pracowników z naszymi umiejętnościami. Na portalu prześledzimy również aktualne informacje z rynku pracy i bieżące trendy.
Fakt, że 53% Polaków pracuje na stanowisku, które nie jest zgodne z ich wykształceniem, pokazuje, że studia nie muszą determinować kariery zawodowej. Jeżeli więc okaże się, że wybrany kierunek nie odpowiada temu, co chcielibyśmy robić w przyszłości, nic nie stoi na przeszkodzie, aby jeszcze raz przeanalizować swoje umiejętności i sięgnąć po nowe ścieżki rozwoju.
