Czas na zmianę. Jak się przebranżowić?

05.02.20
clock 4 min.
Sabina Borejsza-Wysocka Sabina Borejsza-Wysocka

Brak motywacji do wykonywania swoich obowiązków, odczuwanie permanentnego stresu, poczucie braku progresu czy braku satysfakcji ze zrealizowanych zadań – mogą to być sygnały, że czas coś zmienić… Być może warto się zastanowić nad podjęciem pracy w nowej branży?

Dla wielu z nas pomysł zmiany branży wydaje się absurdalny. Oczywiście jest to spore wyzwanie, w szczególności dla osób, które wypracowały sobie już stabilną pozycję w aktualnym zawodzie. Proces ten wymaga dodatkowych nakładów energii oraz czasu. Podjęcie nowego zadania, zmiana firmy i branży zawsze wiążą się z ryzykiem i dodatkowym stresem. Jednak czasem warto je podjąć, jeśli alternatywą są nuda, poczucie zmarnowanego talentu, zmęczenie czy frustracja. Poza tym można zorganizować proces przejścia w taki sposób, żeby zminimalizować ryzyko porażki.

A nie mam pomysłu na siebie?

Do zmiany branży często dojrzewa się powoli. Nie jest to łatwa decyzja. Dlatego warto stosować wszelkie narzędzia, które ułatwią nam jej podjęcie.

W szczególnie trudnej sytuacji znajdują się osoby, które wiedzą, że czują się na aktualnym stanowisku nieszczęśliwe, ale nie mają skonkretyzowanego pomysłu, jeśli chodzi o nową ścieżkę kariery.

Wykorzystać kontakty czy ukrywać swoje plany?

Jeśli przeprowadzona analiza wykazuje Ci, że warto wziąć pod uwagę kilka różnych zawodów, tym lepiej. Nie zamykaj się na alternatywne pomysły. Zweryfikuj każdy z nich. Pamiętaj, że w ofertach o pracę różne nazwy stanowisk nie oznaczają odmiennych zakresów obowiązków, a te same nazwy pozycji nie gwarantują tożsamych zadań. Jeśli już wiesz, jakie stanowiska Cię interesują, skorzystaj ze swoich kontaktów. Zastanów się, czy masz kogoś w swoim otoczeniu, kto mógłby Ci zaprezentować pracę w danej branży od wewnątrz. Taka osoba może trafnie Ci doradzić w kwestii szkoleń czy certyfikatów, które warto zrobić, żeby zaimponować przyszłemu pracodawcy. Pamiętaj również, że wiele firm ma system poleceń pracowniczych. Jeśli masz znajomych w organizacji, która Cię interesuje, porozmawiaj z nimi na ten temat.. Informacje z pierwszej ręki są zawsze najpewniejsze.

Czy na pewno nie jest to chwilowy kaprys?

Zmiana branży jest procesem. Jeśli rozważasz taką możliwość, daj sobie czas na przygotowanie się do procesu rekrutacyjnego na nowe stanowisko. Przeanalizuj kompetencje, które są wymagane na stanowisku, które Cię interesuje. Wypisz sobie dotychczasowe doświadczenie zawodowe, które umożliwiło Ci uzyskanie określonych umiejętności oraz zastanów się, co zrobić, żeby uzupełnić braki kompetencyjne. Może warto zainwestować we własny rozwój? Czasem istnieje szansa na zdobycie określonej wiedzy w aktualnym miejscu zatrudnienia. Podjęcie kroków ku zdobyciu wymaganej wiedzy będzie dowodem na rozmowie rekrutacyjnej, że nie uczestniczysz w niej z przypadku. Potencjalny pracodawca bez wątpienia spojrzy na Twoją kandydaturę przychylniej, jeśli zobaczy, że Twoja aplikacja na określone stanowisko jest kolejnym krokiem, spójnym z Twoją dotychczasową karierą.

Koncentruj się na małych krokach

Podczas rozmowy rekrutacyjnej na nowe dla Ciebie stanowisko nie zawsze będziesz miał przykłady doświadczeń idealnie wpisujących się w wymagania. Mimo to warto się do nich odnosić, żeby pokazać, że mimo zmiany branży, możesz z nich czerpać profity. Proces przekwalifikowania się bywa trudny pod kątem samooceny. Przejście od zadań, w których byliśmy biegli i pewni siebie do nowego zakresu obowiązków, który wydaje się być czarną magią, może przyczynić się do wzrostu samokrytycyzmu. Przebranżowienie się to czas niepewności, wątpliwości względem swojej wartości jako pracownika, a momentami i frustracji. Często towarzyszy mu stres, to zrozumiałe. Ważne, żeby zachować pokorę i być otwartym na nowości oraz gotowym do nauki. Jeśli zmieniasz branżę, nikt nie będzie od Ciebie oczekiwał biegłości w temacie. Braki możesz zastąpić uważnością, energią i pomysłowością.