Entuzjazm świeżego kandydata na programistę zaczyna gasnąć gdzieś tak przy ósmym ogłoszeniu, w którym bezwzględny rekruter, wykazując się całkowitym brakiem zrozumienia dla osoby zmieniającej branżę, domaga się minimum pięciu lat doświadczenia na podobnym stanowisku.
Jeśli więc nie szukanie ogłoszeń – to jaki powinien być pierwszy krok w stronę przebranżowienia? W tym artykule proponuję proces, dzięki któremu Twoja zmiana zawodowa będzie nie tylko realistyczna, ale też zagwarantuje Ci poczucie sensu i frajdy w nowym miejscu. Będziesz potrzebować czystej kartki, długopisu i spokojnej głowy. Jedziemy?
Krok 1 - Nazwij swoje wartości
Zanim w ogóle odpalisz OLX Praca albo LinkedIna, zastanów się, jakie wartości chcesz realizować w nowej pracy. Brzmi górnolotnie, ale jeżeli zależy Ci na tym, żeby nowa praca dawała Ci coś więcej niż comiesięczny przelew, to bardzo praktyczny krok.
Najprostsza definicja wartości, to to, co jest ważne. Zastanów się więc, co jest dla Ciebie ważne na tyle, że chciałbyś temu poświęcać blisko połowę swojego czasu (tyle mniej więcej spędzamy w pracy). Może to być zdrowie fizyczne. Rozwój i edukacja. Sprawiedliwość. Piękno. Albo radość.
Richard Bolles, autor kultowego przewodnika dla osób szukających pracy, przekonuje, że warto zacząć od zdefiniowania swojego systemu wartości i większego od nas samych celu, a wówczas znajdziemy sposób, jak użyć umiejętności, które już mamy, do jego realizacji.
Przywołuje przykład filmu, do którego stworzenia potrzebni są zarówno, aktorzy, scenarzyści i reżyser, jak i reasercher, projektant wnętrz, fryzjer, stylista, technik dźwięku, producent, księgowy, operator kamer, kierowca, montażysta i wielu, wielu innych. Jeśli więc Twoją wartością jest radość i chcesz ją dawać ludziom za pośrednictwem filmów, możesz to robić na bardzo wiele sposobów.
Jeśli nie znasz swoich wartości, w ich odkryciu mogą Ci pomóc poniższe pytania:
- Przypomnij sobie osiągnięcia, które dały Ci wyjątkowo dużo satysfakcji i dumy. W jakich ważnych dla Ciebie obszarach wywarłeś / wywarłaś wtedy wpływ?
- Kogo podziwiasz i dlaczego?
- W jakiej dziedzinie chciałbyś / chciałabyś zmienić świat?
Weź kartkę i zanotuj trzy najważniejsze dla Ciebie wartości.
Krok 2 - Sprawdź, jakie masz umiejętności uniwersalne
Zgaduję, że w nowej branży nie chcesz zaczynać od zera. Nie musisz. Twoim pomostem będą umiejętności uniwersalne.
Uniwersalne, bo w przeciwieństwie do kompetencji specjalistycznych, możesz ich użyć w wielu branżach. Zaliczają się do nich między innymi umiejętności komunikacyjne, relacyjne, strategiczne czy analityczne, ale też takie kompetencje jak umiejętność organizacji własnej pracy i inteligencja emocjonalna.
Przez wiele lat były traktowane po macoszemu, ale odkąd coraz więcej technicznych czynności da się zautomatyzować albo zastąpić algorytmami, umiejętności miękkie zyskują na znaczeniu. Coraz więcej pracodawców i rekruterów rozumie, że prościej, szybciej i taniej jest wysłać pracownika na kurs obsługi programu, niż nauczyć go współpracować z zespołem.
Jak odkryć swoje umiejętności miękkie?
- Zastanów się, co Ci przychodzi z łatwością, lekkością, do jakich zadań w pracy zabierasz się z przyjemnością? To może być na przykład pisanie, rozmawianie z ludźmi, żeby ich przekonać do swojego pomysłu albo liczenie w pamięci.
- Pomyśl, z czym inni przychodzą do Ciebie po pomoc?
- Jakiego rodzaju czynności wykonujesz chętnie, nawet jeśli wcale nie musisz?
Wybierz te umiejętności miękkie, w których czujesz się najpewniej i których najchętniej używasz i dopisz je na Twojej kartce.
Krok 3 - Spisz swoje branżowe kompetencje
Umiejętności uniwersalne są super, bo możesz ich użyć prawie wszędzie. Czy to oznacza, że jeśli się przebranżawiasz, kompetencje branżowe musisz spuścić w toalecie? Absolutnie nie!
Świat napędzany technologią na sterydach staje się coraz bardziej skomplikowany, co chwilę powstają nowe zawody na przecięciu różnych branż i może się okazać, że doświadczenie z dziedziny, która przestała Cię interesować, da się twórczo zastosować gdzie indziej.
W tym kroku przeanalizuj więc swoje dotychczasowe doświadczenie pod kątem wiedzy specjalistycznej i umiejętności branżowych, takich jak obsługa konkretnych programów, urządzeń, znajomość prawa branżowego, dobrych praktyk etc. Do swojej kartki dopisz trzy kompetencje branżowe, w których czujesz się pewnie i których nadal będziesz chętnie używać.
Krok 4 - Określ pozostałe aspekty nowej kariery
Znasz już swoje wartości, kompetencje uniwersalne i branżowe. Czas przyjrzeć się Twoim preferencjom, jeśli chodzi o formę pracy.
Weź pod uwagę maksymalnie dużo aspektów. Jaki poziom odpowiedzialności / wynagrodzenia Cię interesuje? Czy wolisz pracować w sposób powtarzalny, czy lubisz gdy się zmienia? Godziny pracy raczej stałe, czy elastyczne? Czy jest dla Ciebie ważny home office? W jakim wymiarze? Wyjazdy służbowe to dla Ciebie nagroda czy mordęga? Jak duża ma być organizacja? Wolisz pracować samodzielnie czy w zespole? Lubisz, kiedy efekty Twojej pracy zależą w całości od Ciebie czy wolisz wnosić swój wkład w budowę czegoś większego? Im więcej konkretu, tym lepiej.
Dopisz preferencje do swojej kartki i zaznacz gwiazdką te, które są dla Ciebie najważniejsze, bez których nie przyjmiesz oferty.
Krok 5 - Zacznij działać
Gratulacje, za Tobą kawał wartościowej roboty. Kartka, która trzymasz w rękach, jest bezcennym źródłem informacji. Ale najlepsze dopiero się zaczyna.
Czasami – choć raczej rzadko – zdarza się, że po zobaczeniu tych wszystkich informacji o Tobie zestawionych na jednej kartce, doznasz olśnienia i nowa ścieżka kariery stanie się oczywista. O wiele częściej potrzebne jest jednak działanie. Mówiąc działanie, mam na myśli wyjście do świata.
Tak, to jest ten moment kiedy można zacząć reaserch rynku. Oprócz przeglądania ogłoszeń i wpisywania w wyszukiwarkę różnych kombinacji, niezwykle pomocne są rozmowy z żywymi ludźmi. Zastanów się czy znasz kogoś, kogo praca Ci się podoba, ciekawi Cię, jest bliska temu, co wynika z Twojej kartki? Porozmawiaj z tą osobą. Jeśli nie masz takich osób w gronie znajomych, zapuść sieci szerzej. Popytaj o znajomych znajomych. Ludzie zazwyczaj bardzo chętnie opowiadają o swojej pracy, dzielą się wskazówkami, o których nie wyczytasz w internecie.
Kiedy wyjdziesz ze swojej głowy, odkryjesz po drodze masę rzeczy, których nie jesteś w stanie teraz przewidzieć. Ludzie, z którymi zaczniesz rozmawiać, będą Ci polecać kolejne osoby do rozmów. Dowiesz się o zawodach, o których istnieniu nie miałeś pojęcia. Nie przywiązuj się za bardzo do pierwszego pomysłu i nie zapisuj od razu na podyplomówkę – najpierw idź na weekendowy warsztat albo webinar.
Kiedy już określisz kierunek swojego przebranżowienia, zobaczysz, czego potrzebujesz się nauczyć, jaki kurs zrobić. A może warto zaplanować krok pośredni?
Dlaczego, jak, co
Powyższy proces można wpisać w popularną koncepcję Simona Sinka, „Zaczynaj od dlaczego”. Sinek radzi, żeby zawsze wychodzić od motywacji, a dopiero potem wypełniać ją treścią.
W tym ujęciu wartości stanowią nasze „Dlaczego”, umiejętności uniwersalne i konkretne parametry docelowej pracy to “Jak”, a zainteresowania, wiedza specjalistyczna, interesujące Cię branże definiują „Co”.
Patrząc jeszcze inaczej – zadbanie o zgodność pracy z Twoimi wartościami daje poczucie sensu, a korzystanie z mocnych stron i poruszanie się w interesujących Cię tematach gwarantują frajdę. I takiej pracy sobie i Tobie życzę.